Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:05, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-W sumie racja :/znacie się 5 minut.-powiedziała-Czy przypadkiem ta szkoła nie schodzi na psy,Lynn?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koko Malacana dnia Czw 20:09, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Czw 20:18, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Schodzi. - powiedziała, obserwując uważnie dwie dziewczyny. - Nie wiem, jak Wy, ale ja już zmarzłam dosyć. Idę stąd.
To powiedziawszy odwróciła się i poczęła wędrówkę w stronę lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashton Glentworth
Krukonka
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canterbury
|
Wysłany: Czw 20:20, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Czekaj, Lynn! - krzyknęła za nią, podbiegając do niej. Lynn znowu się zarumieniła, ale mimo to Ash chwyciła ją za rękę. - Może chcesz się ze mną... gdzieś przejść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:21, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Poczekaj!-Krzykneła do Lynn-Ide z tobą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Czw 20:24, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zadarła głowę w górę, patrząc Ash w oczy.
- Ja-jasne. - wyjąkała, czując, jak jej kolana zamieniają się w watę. - Gdzie chcesz.
Spojrzała na Koko i uśmiechnęła się przepraszająco.
- Wybacz, może następnym razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:28, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Okej...nie ma sprawi.Ash!Daj jeszcze coś do picia!Wrócicie tu?-zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashton Glentworth
Krukonka
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canterbury
|
Wysłany: Czw 20:29, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Prawie wybuchła ze szczęścia, przyciągając dziewczynę bliżej do siebie.
- Pokażę ci jedno fajne miejsce. - powiedziała i, machając jeszcze do Joan i Koko teleportowała się z Lynn do Londynu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:19, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ko,Ar,Marina i Wiktor staneli trzy stopy przed lasem.Ko przęłknęła głośno śline i popatrzała na wszystkich z nie pewnością.
-To...Idziemy.-Powiedziała krótko.Kiedy tylko postawiła pierwszy krok w lesie poczuła głęboki i przenikliwy ból brzucha i ogarniające ją ciepło.Czuła się pardzo nie swojo.Inni już wstąpili w głębszy las lecz ona stała jak wbita w ziemie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:22, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Arwen stanęła i się odwróciła. Podeszła do Koko.
-Co się dzieje?- zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:30, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie...nic.-Powiedziała i potrząsnęła głową.15 minut później-kiedy wstąpili w głęboki las-Ko usłyszała za sobą szalest i głęboki,ciężki oddech.Włosy zjerzyły jej się na karku.Powoli sięgnęła po różdżkę.Zdawało jej się,że zgubiła innych.Lecz oni szli dalej.Przed nią.Widziała ich lecz z trudnością.Stała jak wryta.Nagle poczuła gorący,przenikliwy ból pod łopatką.Coś rzuciło się na nią rycząc nak opentane.Różdżka wypadła jej z dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koko Malacana dnia Pon 19:30, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:36, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Arwen, która usłyszała znajomy ryk skoczyła na owe zwierze. Odepchnęła je. Zmieniła się w wilka. Wiktor przyszedł jej z pomocą. Marina podbiegła do Koko i chwyciła ją za ramie.
-Chodź... Szybko. Delta cię nie zna- obie poszły głębiej. Gdy Ko się odwróciła i popatrzyła na walczących Marina usłyszała dalekie wycie, które oznaczało, że wygrali.- Za chwilę przyjdą.
Po chwili obie wyszły na wielką polanę, na której stało pełno wilków. Po kilku minutach na polanę wyszły trzy wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:41, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
-Mam się ich bać?-Zapytała patrzą na wilki.Wyknęła czując bój wypełniający całe jej ciało.A wydobywał się głęboko spod jej łopatki i poszarpanej-Miejscami do kości-Klatki piersiowej.Spojrzała z przerazeniam na wilki.Niektóre wstały ze smarszczonym nosem ukazując zęby i jerząc włosy,inne spokojne.Nawet nie patrzące na nią z odrazą.Wręcz przeciwnie.Ich oczy były miłe i przyjazne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:44, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Arwen zmieniła się znowu w człowieka.
-One się uśmiechają- powiedziała i podeszła do jednego z wilków. Coś mu szepnęła na ucho i spojrzała na Ko.- podejdź do Delty. Ale powoli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:50, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ko zadrzały ręce.Podeszłą do wilka powoli dysząc ciężko.Delta wyglądał tak,jakby miał się na nią zaraz rzucić.Zmrurzył oczy,ugiął łapy i był gotowy do skoku.Znów ból.Spojrzała na swoją zakrwawioną białą-teraz czerwoną-bluzkę.Mianiła się w blasku księżyca.Nie śmiała dotknąć wilka.Znów na niego spojrzała.Ona z przerarzeniem a on z odrazą.Wilk skoczył.Znowu.Lecz coś go zatrzymało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:58, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Arwen walnęła wilka w ucho, a ten drasnął ją zębami. Arwen spojrzała na Marinę.
-Zajmij się nim- powiedziała, a Marina wzięła gruby sznur, i pobiegła w głąb lasu razem z wilkiem. Arwena popatrzyła na Koko. Wskazała ręką na bluzkę.- Co się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|