www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Arwen

Arwen ze śmiech zaczęła tarzać się po ziemi.
-A więc, Delto, wybierz sobie jakąś dziewczynę i ją pocaaaaaałuj- powiedział Wiktor.
-Ale nie może być ona twoją dziewczyną- dopowiedział Garra.- I nie może to też być Koko.

Koko Malacana

-Dlaczego nie Koko?-Zapytał ze złośliwym uśmieszkiem na twarzy.Wszyscy pociągneli długie ,,Uuu!".Koko zaczerwieniła się.Nie ze złości,lecz ze wstydu.Garra także się zaczerwienił-On za złości.
-Bo nie.-Syknął Garra.

Arwen

Wiktor popatrzył na chłopaka.
-Garra, spokojnie- warknął.
-Wytłumacz po prostu grzecznie i miło dla czego nie ma całować Koko- dodała Arwen.

Koko Malacana

-Dobra,już dobra!-Powiedział Delta.-Arwen!-Dodał z uśmiechem.

Arwen

Arwen zrobiła głupią minę, ktoś zagwizdał, a kilka osób pociągnęło głośnie "uuu".
-Nie chcesz tego- powiedziała.- Wiktor się wkurzy i na co ci to będzie? No sam powiedz.

Koko Malacana

-No dobra!Karla!-Powiedział zwracając się do dziewczyny o niebieskich włosach

Arwen

Podszedł do niej. Gdy do niej zabrakło mu już ze czterech kroków jakiś chłopak zagrodził mu drogę. Przy każdej dziewczynie było to samo. Gdy podszedł do Arwen to Wiktor nawet się nie ruszył i tylko tarzał się ze śmiechu na widok miny Arwen.

Koko Malacana

Pocałował Arwen szybko.
-Teraz chyba ty.-Powiedział siadając.

Arwen

Arwen zakręciła butelką i wypadło na Garre.
-Masz to samo zadanie- zawołał szybko Delta.

Koko Malacana

-I co?Pewnie nie moge pocałować Koko?

Arwen

-O to w tym chodzi!- zawołał Wiktor.
Gamma się zaśmiał cicho.
-Nie możesz- powiedział powoli Delta.

Koko Malacana

-Nie musicie się zwijać?-Zapytała Ko-Słońce wychodzi.

Arwen

-Wreszcie będzie się można wygrzać w słoneczku- powiedziała rozmarzona Arwen.
Gamma znowu się zaśmiał.
-No, Garra, wykonuj zadanie... No chyba, że się cykasz- powiedział Delta z wrednym uśmieszkiem.

Koko Malacana

-Omega!-Powiedział i pocałował dziewczynę.-Dawaj!Kręć.

Arwen

Omega zakręcił butelką lekko się czerwieniąc. Wypadło na Arwen.
-Czy ma ktoś pomysł, żeby miała super zadanie?- zapytała.
-Ona jest Hardcorem- mruknął Wiktor.