Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Sob 23:23, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jejaa, Lynn co z tobą - zapytał Esai widząc w jakim stanie jest dziewczyna. Podszedł do niej, pomagając wstać. Niestety ona znowu się zaczęła zataczać, więc został przy niej, żeby na wszelki wypadek móc ją szybko złapać - Co się stało...Yhmm, nie wyglądasz za dobrze. Zaprowadzić cię do PW?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esai Morales dnia Sob 23:23, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Sob 23:26, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- I weź tu staraj się dochować tajemnicy, skoro nawet sama strona zainteresowana rozgaduje...- mruknęła do siebie Fumiko
- Dobra, nie wiem jak wy, ale jestem trochę padnięta - oznajmiła dziewczyna - Wracam do zamku, więc jeśli chcesz, Lynn, mogę cię zabrać ze sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 23:28, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jaki Matt? - warknęła gniewnie, patrząc na niego z przymrużonymi oczami, spojrzeniem 'Nie tykaj mojej siostry, bo ci coś urwę'. Po chwili przeniosła wzrok na Esaia, który podniósł ją z ziemi. - Nienienie, dziękuję, przewietrzę się. Muszę się uspokoić. - Odparła, bezczelnie się na nim opierając.
Po chwili spojrzała na Fumiko.
- Chociaż... skoro nie muszę odrywać nikogo od towarzystwa, bo i tak idziesz... to może jednak pójdę z tobą. Muszę zlokalizować jakiś Vicodin.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lynn Wingfield dnia Sob 23:29, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 23:31, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Mówiłam. Tajemniczy kochanek etc - powiedziała kręcąc głową ze śmiechem. - Tym razem sklejaj się sama... Jako bonus dodam, że Vicodin mam w kufrze... Już się wszyscy zbieracie? Zostawicie mnie samą samą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Ritter
Krukon
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:34, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Wybacz, o najdroższa, ale muszę iść jeszcze jedną rzecz załatwić - powiedział, pocałował dziewczynę w policzek i skierował się do zamku. - Do zobaczenia - powiedział do reszty zgromadzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Sob 23:37, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jeśli ty zostajesz, to ja też - zwrócił się do Joan - Ja cię nie zostawię...w przeciwieństwie do niektórych - mówiąc to niby przez przypadek spojrzał na odchodzącego Krukona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 23:39, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak Esai, też cię kocham - powiedziała z uśmiechem. - Ale spokojnie, wiesz że jest tylko przyjacielem, tak?
Pomińmy te kilka pocałunków, dodała w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Sob 23:43, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście, że wiem. Ja też jestem tylko przyjacielem, więc o nic się nie czepiam - odpowiedział wzruszając ramionami - Tylko się o Ciebie troszczę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 23:45, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Esai, ty jesteś aż przyjacielem - powiedziała z uśmiechem. - I dziękuję za troskę, ale jestem duża dziewczynką, poradzę sobie - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Sob 23:48, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Wolę mieć pewność...I uważam, że Krukon nie jest odpowiednią partią dla Ciebie. Mogłabyś pomyśleś o jakimś ślizgonie, albo ślizgonie. Ewentualnie o ślizgonie - zaśmiał się - No, ale skoro mówisz, że Matt to tylko twój przyjaciel, to chyba nie muszę się martwić, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 0:16, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jasne,jasne skarbie - powiedziała i się przytuliła do niego. - W zasadzie to już jestem ze Ślizgonem... A poza tym Krukoni są tacy inteligentni - dodała z niewinnym usmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Nie 0:18, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tsa, inteligentni. Wszyscy są inteligentni...Nawet taka Koko wbrew pozorom...Jesteś ze ślizgonem? To jednak wróciłaś do Jasona? - zapytał zdziwiony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 0:20, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Już sama nie wiem co mam robić - powiedziała i usiadła z rezygnacją na pniu. - Myślisz, że byłoby łatwiej gdybyśmy go zabili czy gdybym uciekła gdzieś w cholerę? - zapytała z nikłym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Nie 0:23, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Chyba gdybyśmy go zabili - odpowiedział - Albo znajdź sobie jakiegoś osiłka, Jasona olej i żyj pełnią życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 0:25, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Myślisz, że znajdę tu takiego? - zapytała unosząc brwi. - Bo osiłków to tu chyba mało jest... A poza tym, ja nie umiem go ot tak olać. Może jestem głupia, ale... och, nie wiem - mruknęła i z frustracji kopnęła jeden z kamyków leżących na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|