Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Wto 19:19, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Założe się że niedługo gdzieś cię przydzielą. W końcu nie możesz czekać w nieskończoność. - powiedziała siadając koło chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Wto 19:29, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Taak. Racja. - potwierdził.
Nic więcej nie powiedział tylko zwrócił oczy ku niebu. Już zaczynało zmierzchać i na "górze" pojawiło się kilka pierwszych gwiazdek. W tej chwili Jaredowi przypomniały się czasy, kiedy miał może z 10 lat i razem z ojcem kładli się w nocy na ziemi przed domem i nadawali własne nazwy wszystkim gwiazdom. Niestety te czasy już dawno przeminęły. Od dawna nie układało mu się z rodzicami. Nic więc dziwnego że w wieku 13 lat uciekł z domu i rozpoczął życie na własną rękę. Życie na ulicy, wśród ćpunów, pijaków, żebraków i złodziei. Ale mimo wszystko, nie chciałby zmienić swojego dotychczasowego życia. Przyzwyczaił się do niego, a ponadto chyba zaczęło mu odpowiadać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt Roockwood
Profesor Wróżbiarstwa & Opiekun Puchonów
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kolorado
|
Wysłany: Wto 19:33, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pogaduszki tych dwojga młodych ludzi przerwał nauczyciel
- Dobry wieczór. Czemu tak tutaj siedzicie na zimnie? Zamierzacie zamarznąć, czy jak? - zapytał - Zapraszam was do mojego gabinetu. Napijecie się herbatki...i przy okazji dotrzymacie mi towarzystwa. - to powiedziawszy ruszył z Jaredem i Maribel do zamku.
Po kilku minutach przy Zakazanym Lesie nie było już nikogo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Czw 0:02, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wykradła się z zamku starając się nie robić zbyt wiele hałasu. Szybko przebiegła przez błonia i stanęła przed pierwszymi, niskimi drzewkami. Transmutowała pobliski kamień w toporek i podeszła do jednej, wyjątkowo urzekającej choinki. Zaczęła rąbać toporkiem w pieniek...
15 minut później drzewko było ścięte. Lynn spojrzała szczęśliwa na efekt swojej pracy i wyjęła różdżkę w celu przetransportowania drzewka. Nagle dotarł do niej jeden fakt.
- Cholera, jestem czarownicą, po **** ja to ścinałam!?
Skończywszy wściekać się na samą siebie ruszyła w stronę zamku, transportując choinkę za sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rihanna
Puchonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 21:24, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rihanna przechadzała sie koło lasu obmyślając zemstę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Czw 21:09, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Joan przechadzała się przy ścianie drzew wdychając nocne powietrze. Przysiadła na jakimś powalonym pniu i w zamyśleniu zaczęła 'pisać' różdżką po pniu. Owe pasjonujące zajęcie przerwał/a jej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:59, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
...Gabriella.
- O. Hej. Nie spodziewałam się tu nikogo spotkać... Nie przeszkadzam? - Dziewczyna opatuliła się mocniej płaszczykiem i przysiadła obok dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 20:08, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Och - Joan podskoczyła słysząc głos dziewczyny. - Nie, po prostu... chcę odetchnąć świeżym powietrzem - powiedziała z delikatnym uśmiechem, kończąc majstrowanie różdżką przy pniu. - A co sprowadza Puchonkę w takie mroczne i niebezpieczne miejsce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:22, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- W zamku można się zanudzić na śmierć. Generalnie nie wiem jak tu trafiłam. Wyszłam na spacer no i znalazłam Ciebie. No i może w razie potrzeby uratuje mnie jakiś przystojny książę na białym rumaku... - Gabriella była zdumiona swoim zachowaniem. Jeszcze nigdy w życiu do nikogo tak nie mówiła. Nawet z przyjaciółkami tak nie rozmawia. Westchnęła. Patrzyła przed siebie, niewidzącym wzrokiem. - Ach, mój książę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gabriella Efron dnia Sob 20:24, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 20:39, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Och, masz księcia? - Joan uniosła brwi. - No proszę. Czemu o tym nie wiedziałam? Chociaż... - Jo podrapała się po głowie - w zasadzie chyba nie wyglądam na osobę, która się interesuje takim czymś, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:52, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, dlaczego? - Zdziwiła się Puchonka. - W końcu chyba każda z nas marzy o swoim księciu z bajki... A ja jestem pewna, że właśnie takiego znalazłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 20:59, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- To dowiem się kim on jest? - zapytała Joan z uniesionymi brwiami. - Ja osobiście wolałabym samego białego rumaka chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:17, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- To Chris Weasley. - rzuciła. - No ale nie pamiętam kiedy ostatni raz go widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 21:19, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Och, to ja mam tak z moim księciem - powiedziała Joan z gorzkim uśmiechem. - Ale nieważne... Może idź go poszukaj znów? Na przykład w Wielkiej Sali albo coś...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:22, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Hmm... No dobrze. Nie obrazisz się jeśli cie tu zostawię? - powiedziała. I odchodząc zawołała jeszcze. - Do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|