www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Siergiej Iwanov

-Szacunek nie polega na zapraszaniu się na imprezy.- odpowiedział Siergiej.- Jeżeli masz ochotę to przyjdź do wieży Gryffindory z szacunkiem do jej mieszkańców.- odpowiedział chłopak.

Arwen

-Ja gardzę tylko pojedynczymi osobami- powiedziała Ar.

Koko Malacana

- Uznaje to za odrzucone zaproszenie do zaproszenia mnie na imprezę, na którą i tak bym nie przyszła.- powiedziała spuszczając wzrok.- Szkoda.- mruknęła smutno.

Siergiej Iwanov

-Zacząłem ci się podobać, bo się ogoliłem?- zapytał pochylając się w jej stronę.

Koko Malacana

-Zaczynam ci się podobać bo zmieniłam fryzurę?- odpowiedziała pytaniem na pytanie unosząc lekko brodę.

Siergiej Iwanov

Prychnął.- Nadzieja matką głupich.- odpowiedział wracając do poprzedniej pozycji.

Koko Malacana

Zaśmiała się lekko.
-Moja babcia ma na imię Nadzieja, ale nie porównujmy. - opowiedziała- A jeśli odpowiedziała bym tak, to co byś zrobił?

Siergiej Iwanov

-Mam szczerą nadzieję, że to tylko hipotetyczne rozmyślania.- powiedział kręcąc młynka kciukami.- Jeżeli hipotetycznie powiedziałabyś tak to zapuściłbym ją spowrotem.

Koko Malacana

-A jeśli nie są to tylko hipotetyczne rozmyślenia?- zapytała dziwnie słodkim tonem- I jeśli mówię tak, co jest zgodne z prawdą co teraz zrobisz?

Siergiej Iwanov

-Wychodzę.- odpowiedział patrząc na zegarek.- Imreza w Gryffindorze.- dodał na usprawiedliwienie.

Koko Malacana

- Nie wymigasz się.- powiedziała uśmiechając się do Arwen.- Dimitr, idziesz? Szkoda, bo zostaniemy ty tylko my. Ja i Panna Ar.

Arwen

-Ko, ja spadam- zaczęła Ar i wstała.

Dmitri Isayev Rostow

- To ja też się już zmywam. Na impreze do nas...Ko, idziesz ze mną? - zapytał

Koko Malacana

-Myślałam, że nie mogę.- mruknęła smutno.- Zostanę tu. Szczęśliwego Nowe... Ech! To bez znaczenia.- dodała chowając twarz w dłoniach.

Dmitri Isayev Rostow

- Możesz, możesz. Chodź. Przekonam Mel, żeby pozwoliła ci wejść - powiedział przytulając ją.
Po chwili byli już w zamku.