www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Arwen

-Zgadzam się- powiedziała i położyła się na ziemi.- Już wiem czego mi brakowało...

Siergiej Iwanov

Siergiej oparł głowę o ścianę i zaczął nucić jakąś piosenkę.

Arwen

-Co ty tak nucisz?- zapytała Ar.

Siergiej Iwanov

Siergiej spojrzał na Arwen.- A nic takiego, nudzi mi się trochę.- odpowiedział i znowu zaczął nucić.

Arwen

-Mnie też się nudzi- stwierdziła.- Nuda...- Wyciągnęła z plecaka jakiś zeszyt i długopis i zaczęła pisać.

Siergiej Iwanov

-Koko, gdzie byłaś, jak cię nie było?- spytał Siergiej rzucając kamieniami w ścianę naprzeciwko niego.

Koko Malacana

-Nie chcesz wiedzieć. Raz tu, raz tam...- mruknęła.- Ciekawie było w grotach.

Siergiej Iwanov

-Może opowiesz. Zabijemy trochę czasu.- powiedział Siergiej prubując żonglować butelkami.

Koko Malacana

-Eee... Nie chcę mi się. Przecież mnie znasz.- powiedziała- Jeszcze jedna butelka i będę wstawiona...

Siergiej Iwanov

-No może, ostatnio czytałem w jedej gazecie artykuł o jakimś znanym żonglerze. Facet powiedział, że od czwartego roku nic nie robi tylko trenuje. Potem zapisał się do cyrku, jechał na występ, miał wypadek i nie ma ręki. Koniec kariery, 20 lat treningu na nic.- powiedział chłopak otwierając piwo.

Koko Malacana

-Straszne.- powiedziała i za jednym zamachem wypiła całe piwo.

Siergiej Iwanov

-Podobno po jednym jesteś wstawiona.- powiedział chłopak przyglądając się jej.- Widziałaś kiedyś orła? Takiego prawdziwego, wyniosłego.-dodał i zamienił się w owego orła.

Koko Malacana

-A widałeś kiedyś kawkę?- zapytała dziwnym głosem, po czym zmieniła się w owego ptaka. Ptaszek podleciał wysoko, po czym jak samolot spadł na stertę śmieci.- Mówiłam ci, że przystojny jesteś?- zapytała zmieniając się.

Arwen

Ar patrzyła zszokowana na Ko.
-Ko, nie masz może gorączki?- zapytała.

Siergiej Iwanov

-Nie, jeszcze mi nie mówiłaś, a może to dlatego nie dajesz mi porozmawiać z Amy?- zapytał po tym, jak zmienił się spowrotem w czlowieka.