www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Siergiej Iwanov

- Mówiłem, ze nie nawidze kotów. Chciałaś sprawdzić, czy przypadkiem nie kłamię?- spytał Siergiej trzymając w ręku kamień.

Arwen

-Nie. Chciałam cię wkurzyć- odpowiedziała.- Ale nie sądziłam, że rzucisz we mnie kamieniem...

Siergiej Iwanov

- Widzisz do czego potrafię być zdolny?- mruknął Siergiej patrząc w okno.- O nie, Koko idzie.

Arwen

Ar zmieniła się w kruka. Usiadła na jakiejś półce nad Siergiejem. Zakrakała kilka razy.

Siergiej Iwanov

Siergiej podskoczył, a w jego miejscu pojawił się orzeł, który usiadł koło kruka.

Arwen

Ar spojrzała na Siergieja i zmieniła się w jastrzębia. Ar "przypadkiem" uderzyła orła skrzydłem, a potem zeskoczyła z półki zmieniając się w jaguara.

Siergiej Iwanov

Siergiej wrocił do dawnej postaci.- Arven, po co to robimy?- zapytał dziewczynę ze śmiechem.

Arwen

Ar też się zmieniła w człowieka. Zaczęła się śmiać.
-Sama nie wiem, ale wiem jedno... Też nie lubię kotów- mruknęła i potarła gardło.- Kłaczki są straszne...

Siergiej Iwanov

-Chodzisz z kimś?- zapytał Siergiej z innej beczki.

Arwen

-Nie- powiedziała i westchnęła.

Siergiej Iwanov

Siergiej uśmiechnął się.- Daj mi trochę tego, swojego wina.- powiedział probując nie prychnąć.

Arwen

Ar zaśmiała się z miny Siergieja.
-Ale się po nim nie porzygasz?- zapytała z uśmiechem.

Siergiej Iwanov

-Kto wie. Chciałbym sprobować. Na samym piwie żyć nie można.- powiedział bawiąc się breloczkiem od kluczy.

Arwen

Ar, jak to Ar, była nadal nieprzekonana, ale podała Siergiejowi butelkę wina.
-Może ci będzie smakować- powiedziała.

Siergiej Iwanov

Siergiej przytknął butelkę do ust.- Idioto, to nie piwo, tego się nie ciągnie z gwinta!- oburzyła się Arwen podając mu kieliszek. Siergiej nalal sobię pół kieliszka i upił łyk, po którym okropnie się skrzywił.- To jest okropne. Takie kwaśne.- powiedział szukając piwa, którym mógłby popić.