Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Śro 20:30, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ami weszła chwiejnym krokiem do Wrzeszczącej Chaty. Widać było, że sporo wypiła. Mimo wszystko miała przy sobie jeszcze dwie butelki ognistej. Usiadła przy ścianie i zauważyła na podłodze zapełnioną strzykawkę.
Pomyślała - "Oho ! Na pewno była tu niedawno Lynn."
Krukonka wzięła strzykawkę i dała sobie w kanał. Poczuła się wspaniale. Mimo, że zachciało jej się spać, postanowiła dopić oby dwie butelki. Kiedy w końcu to uczyniła, położyła się i próbowała zasnąć.
Nagle poczuła że coś po niej pełza. Wstała i zauważyła, że dookoła niej znajduje się pełno węży oraz...krasnoludków. Ale nie takich miłych, jak z bajek. Te trzymały w rękach siekiery i próbowały ją nimi porąbać.
- "To tylko przewidzenia wariatko. Za dużo wypiłaś. Weź się w garść" - powiedziała do siebie.
Ostatnie co zobaczyła to wielkie zębiska, czegoś czego nawet nie można nazwać słowami. Po chwili zemdlała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Śro 21:38, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Lynn przyszła w swoje ulubione miejsce, by, jak zawsze, 'pomedytować'. Wszystko było tak, jak zwykle - wszędzie leżały porozrzucane butelki i inne śmiecie. Tylko jedno się nie zgadzało. Coś dużego leżało w cieniu na ziemi. Po bliższym przyjrzeniu Lynn dokonała odkrycia - to była Amy. Obok niej leżały dwie butelki i... strzykawka.
- K**wa! - Lynn przeklęła na głos, zdając sobie sprawę ze swojej głupoty i rozrzutności. Nie mając nadziei na ocucenie dziewczyny, wyjęła różdżkę, szepnęła zaklęcie i po chwili Amy lewitowała w powietrzu przed nią.
- Jak dojdziemy do zamku i się ockniesz, to normalnie Ci przywalę. - warknęła do nieprzytomnej, wściekła, że musiała przerwać swoje rutynowe 'przyjemności'. Poszła, lewitując przed sobą Amy w stronę Hogwartu z nadzieją na brak konfrontacji z profesorami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandrine Holt
Prefekt Slytherinu
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hawaje
|
Wysłany: Nie 18:46, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
S; Dmitri i Natasza weszli do Chaty. Mieli niesamowite szczęście,ponieważ na podłodze leżało wiele nie otwartych butelek czystej.
- Muszę wam powiedzieć, że w zasadzie, to rzadko piję. No ale skoro jest już okazja...
Nie dokończyła tylko otworzyła jedną z butelek i napiła się z gwinta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:51, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Natasza zrobiła to samo co Sandrine i zwróciła się do Dmitra.
- Nie zabraniaj. Jesteśmy tu od niedawna. Chyba możemy to oblać? - i nie zwracając uwagi na odpowiedź chłopaka zaczęła pić dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandrine Holt
Prefekt Slytherinu
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hawaje
|
Wysłany: Nie 18:53, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Zuch dziewczyna - powiedziała Sandrine. Następnie podeszła do chłopaka i wręczyła mu całą butelkę czystej - Baw się i o nic nie przejmuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dmitri Isayev Rostow
Prefekt Gryffindoru
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rosja
|
Wysłany: Nie 18:55, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Będę tego żałował - rzekł ulegając namowom dziewczyn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandrine Holt
Prefekt Slytherinu
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hawaje
|
Wysłany: Nie 19:01, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Wątpię - powiedziała przypatrując się jak chłopak bierze pierwszy łyk. Skrzywił się od tego smaku. S. od razu poznała że Dmitri bardzo rzadko pije.
Po chwili atmosfera w chacie się rozluźniła i przy ciągłych śmiechach rozmawiali o różnych rzeczach.
DWIE GODZINY PÓŻNIEJ
Sandrine leżała pod ścianą.
"Chyba za dużo wypiłam" - pomyśłała nie ubierając swoich myśli w słowa.
Rozejrzała się dookoła.
Natasza była chyba w takim samym stanie jak ona...duże upojenie alkoholowe.
Najtrzeźwiejszy był Dmitri, kótrym mało pił. Teraz rozmawiał z siostrą, prónując namówić ją do powrotu do zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dmitri Isayev Rostow
Prefekt Gryffindoru
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rosja
|
Wysłany: Nie 19:05, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dmitri stał koło Nataszy i mówił :
- Wstawaj siostra. Idziemy do szkoły - pomógł jej wstać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:06, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Natasza wstała, lecz zamiast wyjść z chaty, usiadła koło Sandrine.
- A ty masz tutaj chłopaka? - zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandrine Holt
Prefekt Slytherinu
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hawaje
|
Wysłany: Nie 19:07, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Mam - odpowiedziała uśmiechając się mino woli. - Jest cudowny. Bardzo go kocham...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:09, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- To masz szczęście. Mnie żaden chłopak nie chce - powiedziała - Ale mam nadzieję, że niedługo jakiegoś wyrwę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandrine Holt
Prefekt Slytherinu
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hawaje
|
Wysłany: Nie 19:11, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Na pewno jakiegoś znajdziesz. Jesteś bardzo ładna - wysepleniła. Teraz zwróciła się do chłopaka - A ty co tak stoisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dmitri Isayev Rostow
Prefekt Gryffindoru
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rosja
|
Wysłany: Nie 19:14, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Zabieram was do zamku - odpowiedział. Wziął Sandrine na ręce, ponieważ była zbyt pijana żeby iść o własnych siłach. Natomiast Natasza szła za nim nie buntując się.
Wkrótce Wrzeszcząca Chata opustoszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 20:57, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przechodziła przypadkiem, idąc do Świńskiego Łba, ale zmieniła kurs.
- Dawno tu nie byłam. - powiedziała, rozglądając się po Chacie. Jak zwykle leżało tu wiele niewykorzystanych butelek alkoholu. Przysiadła sobie spokojnie w jakimś starym fotelu i zapaliła papierosa, kiedy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 22:25, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
...podeszła do niej Joan.
- Hej złotko - mruknęła pod nosem i usiadła na podłodze. - wiesz, normalnie bym się darła, ale aktualnie nie mam siły. Niemniej, jest po ciszy nocnej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|