Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 11:03, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Starsi bracia często tacy są - zauważył ślizgon śmiejąc się.
Wziął do ręki nienaruszoną jeszcze puszkę piwa i podał dziewczynie.
- Za wszystkich starszych braci i ich niezadowolonych sióstr - wzniósł toast.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:09, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Hahaha, bardzo śmieszne - uśmiechnęła się, po czym spojrzała na Koko. Ta juz wyraźnie też gdzieś "odpływała". Następnie spojrzała na Leto, który spał opierając się na ramieniu ślizgonki. Zaśmiała się w duchu, gdyż zauważyła, że jeszcze chwila, a Jared zsunie się i walnie z impetem o ziemię.
Ami nadal spała, nawet nie odpowiedziała, kiedy Nasza szturchnęła ją za ramię.
Megan leżała wśród sterty pustych butelek i puszek, po piwie, czystej, i whisky.
- Wydaje mi się, czy tylko my tu jeszcze nie leżymy, i nie śpimy smacznym snem pijaków, żeby się obudzić z wielkim i jakże kochanym kacem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 11:14, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- No, chyba masz rację - odpowiedział - Ale nie ma się co dziwić. Widać, nie zdajesz sobie sprawy z tego, ile alkoholu już poszło. Spójrz na podłogę - wskazał na stosy pustych butelek - Po takiej ilości procentów, to chyba nikt nie byłby zdatny do normalnego funkcjonowania - zaśmiał się - Ja na szczęście mam na tyle zdrowego rozsądku, że się nie upijam już w aż takim stopniu...- przez chwilę milczał po czym powiedział - A zauważyłaś jak Leto się zmienił? Kiedyś nawet przy nas nie pił. A teraz?...Prawie go nie poznaję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:18, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Taak - odpowiedziała po zastanowieniu - Masz rację. Zmienił się. Ale moim zdaniem na lepsze - uśmiechnęła się, pokazując idealnie białe zęby.
Następnie wstała i się przeciągnęła. Spojrzała na zegarek.
- Pójdę już bo zaraz chyba padnę z nudów. Idziesz ze mną? Może pójdziemy do Londynu ? - zapytała
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natasza Rostow dnia Pią 11:18, 08 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 11:22, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Oke, idę z tobą...Tylko poczekaj chwilę.
Wyciągną różdżkę i wyczarował kartkę papieru i pióro. Coś na nim napisał, po czym zawiesił na ścianie.
Kiedy zobaczył pytający wzrok gryfonki, powiedział:
- Zostawię im wiadomość, gdzie idziemy. Jak ktoś się obudzi, będzie mógł do nas dojść. Bo wątpię, żeby wolał zostać tutaj.
po chwili razem z Naszą wyszli z Wrzeszczącej Chaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:59, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Koko spojrzała za nimi z wściekłością.
-Ide tam.-Powiedziała i podeszła do drzwi.-Rozwarz to.-Rzuciła.Chwilę później już jej nie było.Wkońcu wróciła mrucząc cos pod nosem.W chacie już nikogo nie było.Usiadła,gdy nagle do chaty wszedł(a)...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koko Malacana dnia Pon 19:57, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Sob 23:46, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Siergiej wszedł do chaty z Koko uwieszoną mu na ramieniu. Posadził ją pod ścianą i wziął z szafki piwo kremowe, które otworzył i pociągnął duży łyk.- Wiesz kocham ją, nie widziałem jej już 3 lata. A ten Leto się koło niej kręci. Muszę coś zrobić.- powiedział i usiadł pod ścianą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:52, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Leto,mój przyjaciel,Leto,mój przyjaciel...-powtarzała w kółko widząc przed sobą twarz Leto.Wrzasnęła.Przed jej oczami pojawił się duch.Przewróciła się lecz nadal powtarzała-Leto,mój przyjaciel...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Sob 23:54, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie.. Leto cwaniaczek...-mruknął i pociągnął jeszcze jeden łyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:55, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Mój przyjaciel!-warknęła.-Nie rób mu nic...nic,nic,nic,nic-powtarzałą się ciąglę turlając po buterkach i chihrając jak głupia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Sob 23:58, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie, nic mu nie zrobię, nie jestem taki jak niektórzy ślizgoni.- tu wymownie spojrzał na dziewczynę, chociaż i tak wiedział, że nie będzie wiedziała o co mu chodzi. - Nie poprostu muszę go zniechęcić, albo uświadomić mu, że ze mną nie ma szans. Tymbardziej, że Natasza mnie kocha, tak mi się przynajmniej wydaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:00, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-A mówiłam ci już,że to mój przyjaciel-zapytała uczepiając się jego nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Nie 0:02, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, mówiłaś-odpowiedział Siergiej przypominając sobie Koko powtarzającą w kółko to samo zdanie. w pewnej chwili wpadł na pomysł. - Powiedz mi coś o Nataszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:04, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Nasza Natasza!Przyjaciółka każdedo,każdgo Ślizgona.To Nasza,Nasza!-mamrotała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Nie 0:07, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Hmm... za dużo się od ciebie nie dowiem.- upił jeszcze jeden łyk.- Koko jesteś głupia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|