Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Nie 0:49, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Leto wszedł do Wielkiej Sali.
Było już późno, więc nie zdziwił się, że nikogo tam nie spotkał.
Usiadł przy stole dla Krukonów i zaczął jeść naleśniki z jabłkami.
Nie zauważył kiedy podeszła do niego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 0:54, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
...Joan.
- Hej, Leto - powiedziała siadając naprzeciwko i opierając głowę na łokciu. - Wiesz, że niezdrowa jest kolacja o tej godzinie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Nie 0:56, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, wiem. I ponoć się od tego śnią koszmary - powiedział uśmiechając się - A Ty, co tu robisz tak późno? Też zgłodniałaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 1:00, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie... byłam w zakazanym, Fumi przerwała mój sekretny romans, później pojawiła się Lynn jak to ona - cała we krwi - i Esai, którego przed chwilą bezczelnie zostawiłam przed wejściem do Slytherinu... Długa, urocza i zawiła historia. A tobie jak minął dzień?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Nie 1:03, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Praktycznie większą część dnia przespałem. A jak się obudziłem to trochę poczytałem i pouczyłem się na zapas - odpowiedział - Ogólnie nic ciekawego...No i zastanawiałem się trochę kogo zaprosić na ten bal. W końcu jest już jutro...Jezuuu jaki ja jestem głupi. Całkowicie zapomniałem! Gratuluję wygrania Turnieju!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 1:07, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Dzięki - uśmiechnęła się pod nosem. - Myślisz, że będą dużo na tym balu mówić o mnie albo coś? Naprawdę nie lubię być w centrum uwagi - dodała krzywiąc się.
- No i jeśli cię to pocieszy to też jestem biedna i osamotniona - dodała opierając głowę na blacie stołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Nie 1:10, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę? - ożywił się Leto - Może zechciałabyś pójść na bal ze mną? - zapytał patrząc na dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jared Leto dnia Nie 1:11, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 1:14, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- A Maribel? - zapytała starając się unieść brwi. - Matko, zasypiam...
Ziewnęła i podniosła wzrok na chłopaka.
- Sama nie wiem w końcu co robić, bo wiesz... Esai wyglądał jakby chciał mnie zaprosić - walnęła głową w stół. - Chyba naprawdę wolałabym dostać samego białego rumaka bez żadnych przystojnych dodatków - podsumowała z nikłym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Nie 1:17, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Z Maribel już nie jestem. I dość długo jej nie widziałem...To może zrobimy tak: Jeśli Esai zaprosi cię jutro, to pójdziesz z nim. A jeśli wyleci mu to z głowy to spotkamy się gdzieś na miejscu, ok? - mówiąc to spojrzał na zegarek - Kurde, już ta godzina. Chyba będę się powoli zbierał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 1:20, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- W porządku - powiedziała z nikłym uśmiechem.
Wstała przecierając oczy i ziewając.
- Masz racje, dość późno jest... - przeszła kilka kroków starając się nie zasnąć w drodze do dormitorium (tak, potrafię tak ;D) - Narazie Leeetooo - ziewnęła i powoli wyszła z Sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Nie 1:22, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Leto dopił swój sok, po czym także wyszedł z WS.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evie Lasvine
Krukonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja
|
Wysłany: Pon 19:19, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Evie nieśmiało wsunęła głowę do Wielkiej Sali i uważnie przerzedziła tłum uczniów spojrzeniem godnym psychopaty, który selekcjonuje swoje przyszłe ofiary. Nie zauważywszy nic godnego szczególniejszej uwagi weszła bezszelestnie do komnaty i usiadła przy długim stole, zastawionym dla stu osób. Półmiski lśniły, potrawy piętrzyły się na artystycznych stosach, fantazyjnie ustawionych w małe imitacje egipskich piramid. Pośrodku zastawy był duży sfinks, co rusz mrugający do przechodzących uczniów. Świece unosiły się wokół, powodując przyjemny dreszcze na plecach dziewczyny. Duchy lewitowały nad pomieszczeniem przyprawiając obecnych o zawroty głowy. Młoda Lasvine ochoczo zabrała się do sałatki z tuńczyka, gdy usłyszała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chris Weasley
Gryfon
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pon 19:34, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
... kroki Gryfona. Chłopak spojrzał na nią uważnie, próbując rozpoznać dziewczynę. W końcu uświadomił sobie, że Krukonka jest nowa.
- Witaj w Hogwarcie!- powiedział wyciągając do niej otwartą dłoń. Uśmiechnął się przyjaźnie i rzekł po chwili.- Jestem Chris Weasley, a ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evie Lasvine
Krukonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja
|
Wysłany: Pon 19:43, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Evie Lasvine.- przedstawiła się uprzejmie Krukonka. Ścisnęła niepewnie dłoń chłopaka uśmiechając się z ociąganiem. Przesunęła ostrożnie swoją porcję kolacji i niedbale poklepała miejsce obok siebie.- Usiądziesz?- zapytała Evie zachęcająco kiwając głową na sałatkę z tuńczyka.- Może skusisz się pyszną sałatką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liv Silvers
Krukonka
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:28, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Liv cichutko weszła do Wielkiej Sali po czym udała się do stołu Krukonów. Usiadła na ławce i powoli zajadając kanapki z łososiem czytała swoją ulubioną lekturę. Będąc w świecie fantazji nie zauważyła gdy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|