Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:50, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, ja dziękuję. Muszę się uwolnić od tych krzeseł... - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Liliane Pheonix
Gryfonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New Yersey
|
Wysłany: Sob 17:53, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Liliane zaśmiała się cicho i przystąpiła do propozycji Krukona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Ritter
Krukon
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:54, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- To gdzie idziemy? - zapytał Matt już w drodze do wyjścia. - Na wieżę, błonia czy na drinka bez Joan? - dodał ciszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 17:55, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Och - sapnęła Joan z zawodem i opuścił ją cały zapał. - No dobra... Jakoś przeżyję w tym nudnym i pozbawionym kolorów świecie - dodała z miną zbitego psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliane Pheonix
Gryfonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New Yersey
|
Wysłany: Sob 17:55, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie mam pojęcia... Wybór zostawiam tobie. Ja się ustosunkuję - powiedziała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Ritter
Krukon
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:01, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Na błoniach będzie chlapa... osobiście proponuję drinka, wiesz jako intengracja międzydomowa. A jak Joan będzie chciała nas zabić to cóz... w sumie ma u mnie dług - dodał z uśmiechem i po chwili oboje wyszli z WS.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 18:19, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- No Gaaabi - jęknęła żałośnie. - to chociaż zacznij coś mówić, bo zaraz umrę tutaj.
Joan zmarszczyła brwi.
- Matko... brzmię jak Lynn. Nie wiem czy bardziej szkodzi mi jej towarzystwo czy jego brak - dodała drapiąc się w głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:26, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Hm... co? - Łokcie miała oparte na stole, na dłoniach położyła głowę i patrzyła przed siebie. Dziewczyna sama nie zauważyła kiedy zaczęła marzyć. Słysząc głos koleżanki, z ociąganiem spojrzała na nią. - O czym mam mówić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 18:28, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Dla mnie możesz nawet o hipogryfach - powiedziała Joan. - O jedzeniu, książkach... o, jaki jest twój ulubiony drink? - zapytała ślizgonka przechylając głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:38, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Eee... Szczerze mówiąc rzadko piję jakikolwiek alkohol. A z drinków to tylko czekolada! - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 18:42, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- O, brzmisz jak ja zanim przenieśli nas tutaj - powiedziała Joan z uśmiechem. - To może... Zwierzę jakieś masz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:44, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Niestety chwilowo nie. Mojego kota zjadł wąż Koko. No i wypadło mi z głowy, żeby wspomnieć o tym rodzicom...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 18:47, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Jezu wąż zjadł twojego kota? I nic z tym nie robisz? - Joan spojrzała na nią z zaskoczeniem. - Gdyby coś zjadło Melka, to bym znalazła i wypatroszyła, po czym to samo zrobiłabym z właścicielem i jego rodziną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:51, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Już na drugi dzień inna osoba potraktowała drugiego węża Ko. Więc jestem szczęśliwa i mam czyste sumienie.
(Muszę wyjść na godzinkę, ale później jeszcze wrócę.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 19:02, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- I tak bym wypatroszyła - powiedziała Joan z uśmiechem i oparła głowę na stole. - Chociaż wątpię, żeby cokolwiek chciało tego potwora zjeść.
Obie zamilkły, jednak po chwili ciszę zakłócił/a... (a co, może ktoś się pojawi ;P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|