www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Amy Kartha

- Taa, to teraz mnie się zostawia? - powiedziała Any. - Ale co mi tam. Idźcie już. Ja sobie zostanę tutaj i pozastanawiam się nad moim marnym żywotem.

Samael Satanas

- Nie to nie tak, zresztą co mi szkodzi opowiedzieć to tutaj - powiedział zakłopotany Samael - krótko powiedziawszy puchonka podskakiwała troszki, ale tym razem posunęła się zadaleko, parszywa szlama ! ale coś wymyślę, i może mi pomożecie ? - spytał Samael Amy i Sandrine.

Sandrine Holt

- Jasne. Ale chodźmy do tego pokoju wspólnego. Tam pogadamy. Ok? - zapytała

Samael Satanas

- No cóż - odwrócił się do Amy - mam nadzieję że spotkamy się później - rzekł z nadzieją - to chodźmy.

Sandrine Holt

- Dzięki. - powiedziała z wyższością w głosie Sandrine. Zaraz potem obydwoje wyszli z WS.

Amy Kartha

- Przegięcie do kwadratu - powiedziała do siebie dziewczyna. Po chwili zwróciła się do Maribel i Megan - Idę z wami. W końcu ktoś musi was pilnować, nie?

Megan Rutre

No to chodź!- odpowiedziała dziewczynie

Amy Kartha

- A więc na co czekamy? Chodźmy ! - poowiedziała i wyszła z dziewczynam z Wielkiej Sali

Melissa Cotan

Melissa weszła do WS. Usiadła prze stole dla Gryfonów. Po chwili podeszła/podszedł do niej...

Megan Rutre

... Megan - Hej, jak tam ? - zapytała zaspana i usiadła przy dziewczynie

Melissa Cotan

- A nic. Byłam głodna więc przyszłam coś zjeść. - odpowiedziała i uśmiechnęła się do Megan.

Amy Kartha

Dziewczyny nie zdążyły nic więcej powiedzieć, ponieważ poczuły, że coś na nie spada. Po chwili zorientowały się że to Amy siedząca przy swoim stole rzuca w nie kurczakiem...

Melissa Cotan

Melissa wstała i podeszła do dziewczyny co chwila uchylając się przed jakąś częścią jedzenia śmigającą w jaj stronę.
- Przepraszam, ale czy to Cię bawi? -zapytała spokojnie gryfonka

Amy Kartha

- I to jeszcze jak - odpowiedziała, po czym o odznakę prefekta którą miała Melissa na szacie rozbiła się piękna porcja szpinaku. - Pewnie uważasz że jak jesteś prefektem ,to możesz mi rozkazywać? - zapytała drwiąco.

Agnes Fothsperght

- mam nadzieję że się nie kłócicie dziwczynki - zapytała Agnes podchodząc do nich i strzepując kawałek kurczaka z szaty - Amy, nie masz innej zabawy?