Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alyss Mainwaring
Puchonka
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:38, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Cześć- odpowiedziała Alyss.- Tak już zdecydowanie minęła. O ile to była tyko niestrawność- ostatnie zdanie szepnęła pod nosem drżącym głosem, lecz obie dziewczyny ją słyszały. Miała ochotę ponownie się rozpłakać, więc szybko wstała od stołu i powiedziała do dziewczyn- Przepraszam, ale muszę zaczerpnąć świeżego powietrza- i wyszła z sali zostawiając je same.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:08, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Gabi wściekła na cały świat wpadła do Wielkiej Sali i usiadła przy stole Puchonów. Jednak po raz kolejny tego dnia nie było jej dane zjeść w spokoju. Właśnie wyjmowała książkę kiedy podszedł/podeszła do niej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ko Malacana
Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:37, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
... Koko. Stuknęła ją raz w głowę i usiadła.
-Kogo ja widzę! Gabriella Efron, czyż nie?- powiedziała pogodnym tonem.- Stęskniłaś się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel Wrathe
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:31, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nate przystanął w drzwiach. Na jego ustach malował się kpiący uśmiech, stalowy wzrok przeszywał wszystkich obecnych, ręce nonszalancko trzymał przy sobie. Wzdłuż jego prawej ręki wił się tatuaż... nie był to wąż tego psychopaty Voldemorta, tylko czerwony lew stojący w złotych, iskrzących płomieniach - tak, to był nowy znak Nate'a. Tylko jego.
Szybkim krokiem doszedł do stołu Wężów. Nie znalazł nikogo interesującego, więc nałożył sobie tylko trochę jedzenia i w milczeniu zaczął je konsumować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss Mainwaring
Puchonka
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:38, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Alyss weszła do Wielkiej Sali. W ręce trzymała książkę i zdawało się, że nie widzi świata po za nią. Idąc i nie patrząc pod nogi potknęła się o coś przewróciła prosto na jakiegoś Ślizgona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:41, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ar siedziała na stole. Tak, na stole. Spojrzała na nieznanego sobie chłopaka.
-Ojojku... Ślizgonek się zaraz wkurwi, więc, Puchoneczko, idź, biegnij, uciekaj jeśli llubisz swoje życie- wstała i po stole podeszła do tej dwójki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss Mainwaring
Puchonka
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:51, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Ty to naprawdę masz poczucie humoru- pokręciła głową, pop czym zwróciła się do chłopaka.- Przepraszam, że na Ciebie wpadłam, ale się zaczytałam- wskazała wymownie na książkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:02, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Wiem... Jestem znana z mojego poczucia humoru- powiedziała ze Ślizgońskim uśmieszkiem.- Ale mimo wszystko nowi są nieobliczalni i lepiej jest się wycofać, żeby nie ryzykować uszczerbkiem na zdrowiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss Mainwaring
Puchonka
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:15, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-To zabrzmiało tak jak nie rozmawiaj z obcymi, trzymaj się od obcych z daleka i tak dalej. Jednym słowem nie zawieraj nowych znajomości- stwierdziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:21, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Zmieniłabym to. Nie rozmawiaj z nowymi Ślizgonami, bo nie wiesz, czy cię nie potraktuje jakimś zaklęciem- spojrzała na chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss Mainwaring
Puchonka
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:37, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Jeśli tak to chyba działa z lekkim opóźnieniem...-również spojrzała na chłopaka. Pomachała mu ręką przed oczami.- Mam pytanko- zwróciła się do niego.- Po pierwsze, czy nadal żyjesz, a po drugie, czy zamierzasz mnie potraktować jakimś paskudnym zaklęciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:48, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Albo się boi, albo nie chce odpowiedzieć, albo go zabiłaś- powiedziała po kilku minutach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss Mainwaring
Puchonka
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:14, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Ta druga opcja jest najprawdopodobniejsza- odparła.- Jakoś nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek mógł się mnie bał, a nie wygląda też na martwego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:19, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Ciekawe co by się stało gdybym mu wylała colę na głowę- zamyśliła się, a w jej ręce pojawiła sie szklanka z colą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss Mainwaring
Puchonka
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:31, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Pewnie wstałby i sobie poszedł bez słowa- wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|