Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edmund Weingole
Ślizgon
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:23, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Edmund dostojnym krokiem wszedł do zaludnionej sali. Usiadł przy stole ślizgonów i spojrzał w słół. Przed nim nie pojawiło się żadne jedzenie. Zaczął wykonywać dziwne ruchy dłońmi, lecz jedzenie wciąż się nie pojawiało. Nagle obok niego stanął/ stanęła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Meredith Nightingale
Puchonka
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:27, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Puchonka z dzieckiem na rękach. - Przepraszam, może ci pomóc? - uśmiechnęła się. - A przy okazji porozmawiamy, będzie to miłe urozmaicenie po całym dniu płaczu... - wskazała głową na maleństwo na rękach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edmund Weingole
Ślizgon
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:31, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Oczywiście!- powiedział- Na imie mi Edmund, a tobie?- zapytał, przyglądając się dziecku na rękach uczannicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith Nightingale
Puchonka
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:34, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Meredith. - uśmiechnęła się i wyciągnęła rękę do chłopaka. - Miło mi cię poznać. To jak, co zjemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edmund Weingole
Ślizgon
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:37, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Mam ochote na żabie udka w sosie żurawinowym, ale sądze, że tego tu nie ma.- mruknął i padł na stół.- Okropnie. Nie przywykłem do tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:41, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Biedne żaby będziesz zjadał?- zapytała Ar siadając na przeciw Edmunda. Obrzuciła Puchonkę niechętnym spojrzeniem.- Tutaj jest wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith Nightingale
Puchonka
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:41, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Żabie udka... - mruknęła do siebie. - Myślę, że jak się pięknie uśmiechniemy do skrzatów to coś nam na to poradzą. - Spojrzała na chłopaka. - I da się przywyknąć, wierz mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:44, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Jak można zabijać niewinne zwierzątka, które zjadają muchy?- zapytała Ar.- One pomagają. Zjadają komary, muszki, muchy i tym podobne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith Nightingale
Puchonka
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:54, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Oj można. Niewiele razy miałam okazję jeść żabki, ale są pyszne. - Odpowiedziała Puchonka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:56, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Ble...- skrzywiła się Ar.- Ja osobiście wolę surowe wiewiórki. Są dużo smaczniejsze... Albo surowe dzięcioły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith Nightingale
Puchonka
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:59, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Z pewnością... - mruknęła. - Ale dzięcioły to też bardzo pożyteczne stworzenia, więc jak ty możesz je jeść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Powiedzmy... Że moje zwierzęce ja się odzywa gdy widzę dzięcioła, albo wiewiórkę- powiedziała i skrzywiła się lekko z powodu nadmiaru różnych wspomnień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith Nightingale
Puchonka
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:10, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Twoje zwierzęce ja? - zapytała zdziwiona. - Jesteś animagiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:12, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Jasne- powiedziała i wstała. Zmieniła się w wilka i przeskoczyła przez stół. Zmieniła się z powrotem w siebie.- Zmieniam się w dowolnie wybranego zwierzaka. Wybierz jakieś, a się zmienię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith Nightingale
Puchonka
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:16, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Super! - powiedziała zafascynowana. - Wolisz być zwierzęciem dzikim czy raczej spokojnym, udomowionym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|