www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Natasza Rostow

- Ło bosh, zaraz będą się kłócić - powiedziała Nasza, patrząc na Esaia i Ceda. Chłopaki widocznie nie przypadli sobie do gustu - Daj se siana Esai. Jak ty traktujesz nowego ucznia?

Esai Morales

- Ależ ja się nie chcę kłócić Nataszko...Ja tylko ostrzegam - powiedział uśmiechając się.

cedrik diggory · Gość

-A może i dobrze, że zostałem ostrzeżony. Piękna kobieta, której nie można się oprzeć na pewno już z kimś jest. Spróbuję zapamiętać. - powiedział Ced podając rękę Esai'owi.

Joan Wingfield

Joan przewróciła oczami w geście irytacji.
- Digorry, nie jesteśmy razem. To po pierwsze. Po drugie, dzięki Esai, ale poradziłabym sobie sama. A teraz bądźcie łaskawi, posłuchajcie Nataszy i wróćmy do poprzedniego - jakże porywającego - tematu.

Natasza Rostow

- A może zamiast tkwić w szkole pójdziemy się gdzieś napić? Taki piękny dzionek mamy. Co wy na to? - zaproponowała gryfonka

cedrik diggory · Gość

To, że nie jesteśmy razem nie znaczy że nie mogę uważac cię za piękną kobietę prawda? I z tym może zgodzic się nawet Esai. - powiedział Ced nie odrywając wzroku od dziewczyny.

Amy Kartha

- Dobry pomysł - odpowiedziała Ami - Tylko gdzie? Jak zwykle Gospoda, czy dzisiaj bardziej wysilimy wyobraźnię?

Joan Wingfield

Joan ostatecznie zignorowała Cedrika.
- Możemy kupić coś po drodze i zaszyć się w Chacie. Tak jest zdecydowanie przyjemniej - powiedziała do Amy.

cedrik diggory · Gość

Chłopak nadal wpatrywał się w Joan jak w obrazek.

Amy Kartha

- Ok, czyli kurs na Wrzeszczącą - powiedziała zadowolona Ami wstając od stołu - Żebyśmy wszyscy się nie pchali do sklepu to zrobimy tak...Esai skoczy coś kupić, a my od razu skierujemy się do Chaty - a widząc minę Esaia dodała - No co? Jesteś facetem, więc musisz trochę usługiwać, nie?

Esai Morales

Esai przytaknął Amy i podszedł do Ceda.
- Czy ty masz jakiś problem? - zapytał

cedrik diggory · Gość

Nie ja nie mam żadnego problemu, ale widze, że ty owszem. Schowasz ją w szafie, żeby nikt się za nią nie oglądał?. - zapytał Ced wstając od stołu.

Esai Morales

- Może i tak zrobię. A tobie nic do tego - odpowiedział jeszcze bliżej podchodząc do chłopaka.

cedrik diggory · Gość

A wiesz całkiem mi do tego dużo. Gdybym ja miał taką kobietę, to chyba ze szczęścia bym się utopił.- powiedział Ced zbliżając się jeszcze bliżej.

Joan Wingfield

- To idź i to zrób, z łaski swojej nie traktując mnie, jak rzecz - warknęła do niego, po czym wstała i wyszła z Wielkiej Sali.