Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cedrik diggory
Gość
|
Wysłany: Pią 16:15, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
co wy na to? - zapytał z nadzieją
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:18, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Do WS weszła Natasza i skierowała się w stronę rozmawiającej grupki.
- Cześć - powiedziała i usiadła obok - O czym rozmawiacie? Chętnie się przyłączę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pią 16:18, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Amy, słoneczko, od czego jest różdżka? I tak łamiemy przepisy, jeden więcej nie zaszkodzi w razie deszczu - powiedziała niewinnym tonem. Po chwili spojrzała na Cedrika. - Po pierwsze: zanim zaczniesz rozmowę, zacznij rozumieć co się do ciebie mówi. Po drugie: rozmawialiśmy raz, teraz rozmawiamy drugi. Dwie rozmowy nie czynią cię kimś z grona naszych znajomych. Bliskich znajomych. I po trzecie: zdecydowanie wolę propozycję Amy z namiotem, niż twoje domki. Tam przynajmniej coś się będzie działo.
Joan rzuciła okiem na Nataszę i uśmiechnęła się do dziewczyny.
- Hej, aktualnie planujemy wyjazd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Joan Wingfield dnia Pią 16:20, 04 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cedrik diggory
Gość
|
Wysłany: Pią 16:20, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Okey rozumiem. Czy jednak nie będąc osobą jak to ujęłaś "bliską", oczywiście biorąc pod uwagę to co mówiłaś wcześniej mogę jechac z wami? - zapytał Ced.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:23, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Wakacje? Super - uśmieichnęła się. Po chwili zauważyła ślizgona, który usilnie próbował zwrócić na siebie uwagę - Yyy...a ty to kto? - zapytała Natasza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cedrik diggory
Gość
|
Wysłany: Pią 16:24, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Witaj, jestem Ced Diggory. - powiedział Cedrik uśmiechając się serdecznie do dzieczyny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:26, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Tia. Mam nadzieję, że nie jesteś kolejnym ślizgonem w stylu "tępić szlamy" - rzekła podnosząc do góry jedną brew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cedrik diggory
Gość
|
Wysłany: Pią 16:28, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Ja?? Skądże znowu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pią 16:33, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Wiesz, Ced, nie jestem pewna, czy Amy planowała obóz integracyjny? - Joan rzuciła Amy pytające spojrzenie, w którym kryła się cicha prośba 'nienienie'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 16:34, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Bla bla bla - odezwał się Esai przerywając tą nudną rozmowę - Może po prostu zgódźcie się, żeby jechał, bo inaczej nie da wam spokoju - zaśmiał się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cedrik diggory
Gość
|
Wysłany: Pią 16:36, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Rozumiem, że tym spojrzeniem chciałaś wyrazić swoją opinię "nieproszenie" ? - zapytał chłopak, i co było dziwne nadal się uśmiechając.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pią 16:37, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Okeeej, teraz kojarzysz mi się z psychopatą - powiedziała, patrząc na niego niepewnie. - Nie wiem, mi to wisi czy pojedziesz, czy nie. Grunt żeby były wybrane osoby - wskazała podbródkiem na większość towarzystwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cedrik diggory
Gość
|
Wysłany: Pią 16:39, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Może i jestem psychopatą, ale mam nadzieje, że mówiąc to miałaś na myśli pozytywne tego słowa znaczenie? - zapytał Ced z figlarym uśmieszkiem na twarzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 16:40, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Ten swój figlarny uśmiech to z dala od Joan - powiedział Esai do Ceda - Chyba, że nie chcesz mieć zaraz kilku pięknych ząbków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cedrik diggory
Gość
|
Wysłany: Pią 16:42, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Okej, okej. Figlarny uśmiech nie oznacza niczego złego. To tylko wyraz.. a dobra nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|