Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:21, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Dziwne - mruknęła do siebie, jak to miała w zwyczaju. Ocknęła się z zamyślenia i okazało się, że przegapiła parę faktów, m.in. duży fragment rozmowy Koko z Roni. Nagle ni z tego, ni z owego wyskoczyła z propozycją - Zupę, myślę, da się załatwić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:23, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Świetnie!-powiedziała z ni to małym,ni to dużym entuzjazmem.-Co masz zamiar zrobić?-zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roonie Farney
Krukonka
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Los Angeles \ California
|
Wysłany: Wto 19:24, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem , ale coś mi się zdaje , że albo to Huflepufu , albo do Ravenclawu xD - powiedziała Roni , zaczynając się śmiać - A wy jak myślicie ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:29, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Jest w naszej szkole takie magiczne miejsce jak... kuchnia - wypowiedziała ostatnie słowo z zabawną tonacją, co znaczyło, że wraca jej dobry humor. - Wiem z dobrych źródeł informacji, że pracujące tam skrzaty z największą chęcią nam pomogą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:30, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-To lecimy!-Powiedziała Ko i wszystkie ruszyły do kuchni.
(Gabi zaczynasz xd)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:59, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Koko i Dimitr weszli do wieży.Kiedy otworzyła drzwi,listy spadły.Ko wychyliła się,aby zobaczyć,lak zwitki papieru nanurzają się w jeziorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:45, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W tym samym momencie zza jednej z klatek z sowami wychyliła się Nasza.
Spojrzała na listy wylatujące przez okno.
- Szybko !! Łapmy je ! - zawołała, poganiając Ko i Dmitriego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natasza Rostow dnia Śro 17:46, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:48, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ko nie kryjąc zdziwienia próbowała złapać listy.Tylko Nasza coś złapała.Pergamin z napisam Kochamy cię,córeczko...Ko wytrzeszczyła oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:50, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Yyy, cos nie tak? - spytała Gryfonka patrząc na zdumioną minę Ko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:53, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ale Ko nie odpowiadała.Była jak wyłączona.
-Wiedziałam.-uśmiechnęła się-Moi rodzice nie żyją.-odpowiedziała wkrótce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:56, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale jak to możliwe, skoro wysłali ci list? - spytała niczego nie rozumiejąc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:02, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Czekałam-odrzekła tajemniczo i wybiegła z wieży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:13, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ko i Ar weszły na wieżę. Ar zmieniła się w człowieka.
-Powinien tu być- powiedziała nerwowo i zaczęła się rozglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:18, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Rozdają ciastka,a Leto koks sypie!-krzyknęła na cały głos.Chłopak nie wyszedł.-Nie ma go tu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:22, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ar zmieniła się znowu w wilka i weszła na chwilę do pomieszczenia, w którym przebywały sowy. Po chwili Ar wyszła i zmieniła się w człowieka.
-Musiał tu być... Ale nie koniecznie on... Ktoś na pewno- powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arwen dnia Czw 18:47, 11 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|