www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Koko Malacana

-Wspaniale!-Powiedziała i wzieła butelke whiskey

Joan Wingfield

- Dupnie, Fumiko... i w sumie wtedy nie było tak źle... - mruknęła Joan myśląc o Gospodzie.

(btw, dajcie mi się dzisiaj wyluzować, jak będę kogoś gwałcić to mnie powstrzymajcie. I tak Joan ma za sobą pół butelki ;P)

Esai Morales

- Nie uważacie, że to trochę dziwne, że jest impreza, a Lynn nie ma? Zawsze to ona była pierwsza - zaśmiał się Esai

Joan Wingfield

- Ach, właśnie moja siostra... - powiedziała Joan nadal patrząc w ogień - pewnie znowu gdzieś się szwenda. Toć walentynki etc. etc...

Esai Morales

- Taa, ciekawe gdzie się szwenda. Byle by wróciła w jednym kawałku...

Joan Wingfield

- Byle by wróciła sama - powiedziała Joan z krzywym uśmieszkiem.
wypiła to co zostało w butelce po czym połozyła się na kanapie ze zgiętymi nogami i głową na podłokietniku.
- Życie jest do dupy - mruknęła. - I czemu nikt nie tańczy, ani nic, co? co to za impreza?

Esai Morales

- To może zatańczysz ze mną? - zapytał chłopak

Koko Malacana

-Ja zatańcze!-Zerwała się i podeszła do Esaiego-Ale to nic nie znaczy czy co

Esai Morales

- Ok - odpowiedział łapiąc za biodra ( Razz

) ślizgonkę - A tak w ogóle to...jesteś Ko czy Marii?

Joan Wingfield

Joan spojrzała na niego, starając się zdecydować, po chwili wstała juz lekko się chwiejąc (ach, mogłabym wyjaśnić dokładnie jej stan, gdzie, co jak i dlaczego, ale nie będę pisać dwustronicowego posta ^^") i podeszła do Esaia.
- W sumie... czemu nie? Co z tego, że nie lubię tańczyć, żyje się raz...

Esai Morales

- No to w końcu z kim mam zatańczyć? -zapytał patrząc raz na Ko raz na Joan

Koko Malacana

Przełkneła śline:
-Marii.-Powiedziała

(Tak,tak Lynn i Joan ale wy jesteście pomysłowe xD)

Joan Wingfield

(a w ogóle to od kiedy wy jesteście bliźniaczkami? .___.)

- Ze mną, kotku, ze mną. - posłała blondynce piorunujące spojrzenie, obejmując Esaia wokół szyi. Spojrzała mu w oczy. - W sumie... nawet fajnie.

Koko Malacana

(Odkąd mam blond włosy xD)

Joan Wingfield

(phy, Lynn na początku też miała blond włosy, a ja nie miałam, jednakowoż to nie zmieniało naszych zależności wiekowych.)