Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl
Szkoła Magii i Czarodziejstwa im. Lucjusza Malfoy'a /// Serdecznie zapraszam też na stronkę: http://treslott.rpgforum.pl/
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dormitorium Dziewczyn
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Slytherin
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 22:32, 12 Gru 2009    Temat postu: Dormitorium Dziewczyn

Po odstawieniu Amy do Ravenclawu, Lynn, Fumiko i nieprzytomna Joan wkroczyły do dormitorium. Lynn odwróciła się do Fumiko, na jej twarzy malował się czysty terror.
- Co z nią teraz robimy? - zapytała drżącym głosem, wskazując na siostrę. - Nie umrze, nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Sob 22:38, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Nie, na pewno nie - powiedziała, jednak jej glos nie zabrzmiał tak pewnie, jakby tego chciała. W tym czasie z Joan było coraz gorzej. Była rozpalona i zaczęła mieć drgawki. Fumiko nerwowo zaczęła przegladać książkę "Zaklęcia na wszystko", ale, jak to zwykle bywa w takich chwilach, nie mogła znaleźć nic pożytecznego.
-Nic z tego nie bedzie - porzuciła poszukiwania - musimy iść po kogoś, kto może pomóc. Jakieś pomysły?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 22:43, 12 Gru 2009    Temat postu:

- Nie, nie możemy po nikogo iść. - powiedziała Lynn z szeroko otwartymi oczami. - M-moja rodzina zajmuje się medycyną. Są na pewno jakieś eliksiry też na to.
Próbowała sobie przypomnieć, ale nic z tego nie wychodziło.
- Cholera! Dlaczego nie mogłam się uczyć eliksirów, jak Joan!?
Walnęła głową w ścianę i nagle sobie przypomniała.
- Właśnie, Joan! Ona na pewno ma jakąś książkę na ten temat. - przeszukała chwile rzeczy siostry i znalazła. - Mam! Fumi, mogłabyś... ja nie jestem w stanie.
Wręczyła dziewczynie książkę i usiadła na łóżku, obok Joan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Sob 22:57, 12 Gru 2009    Temat postu:

Fumiko szybko przejęła książkę i zaczęła szukać. Ręce jej drżały, ale próbowała się skoncentrować. Wreszcie znalazła coś godnego uwagi. "Eliksir trzeźwego umysłu". Lista skutków ubocznych była długa, ale ruda nawet w nie nie wnikała, bo nie chciała się zniechęcić. To jedyna szansa. Dziewczyna dziękowała w myśli Bogu (i wszystkim innym możliwym) że lubiła eleksiry, bo to pozwoliło jej czuć się w miarę pewnie. Jednym ruchem zrzuciła to co było na stole i machnięciem różdżki sprawiła, że składniki potrzebne do sporządzenia eliksiru pojawiły się na blacie. Fumiko szybko zabrała się do warzenia. Postępowała zgodnie z instrukcjami uważając by niczego nie przeoczyć Po jakichś pietnastu minutach skończyła. To był jeden z tych eliksirów, które na szczęście przyrządza się bardzo szybko. Przez cały ten czas Lynn niemal podskakiwała ze zdenerwowania na łóżku. Widząc to ruda zapytała:
-Czy wy przypadkiem się nie nienawidzicie, czy coś?
Fu ostatni raz sprawdziła czy wszystko jest tak, jak powinno i przelała zawartość kociołka do małej fiolki.
-Ok, skończyłam - powiedziała podając koleżance eliksir - Miejmy nadzieję, ze zadziała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fumiko Kanesaka dnia Sob 23:02, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 23:07, 12 Gru 2009    Temat postu:

Lynn z niecierpliwością czekała na efekty eliksiru. Po chwili spojrzała na Fumiko.
- Wiesz... to moja siostra. Nie mogę jej nienawidzić i na pewno nie życzę jej śmierci, śpiączki ani nic w tym stylu. - Pogładziła Joan po włosach. - To chyba działa, przestała się trząść.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lynn Wingfield dnia Sob 23:08, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 23:13, 12 Gru 2009    Temat postu:

- Cholera - powiedziała. A raczej ledwo wychrypiała - daj mi mis...
Zanim skończyła przechyliła się na bok i zwymiotowała na nogi siostry, po czym opadła bez sił na łóżko.
- Zzzimno...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 23:16, 12 Gru 2009    Temat postu:

Lynn kompletnie zignorowała fakt, iż ma obrzygane nogi.
- Bożebożeboże - powtarzała, okrywając Joan wszelkimi możliwymi materiałami. - Fumi, możesz skoczyć do łazienki po miskę?
Przyłożyła Joan rękę do szkoła. Uh, wysoka temperatura.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Sob 23:21, 12 Gru 2009    Temat postu:

Fumiko rzuciła się do łazienki i po chwili wypadła z niej niosąc miskę. Zdążyła w samą porę, by uratować Lynn od kolejnej porcji wymiocin na butach. Następnie zmoczyła ręcznik zimną wodą i położyła go na czole koleżanki.
-Uff - odsapnęła z ulgą - Postaraj się zasnąć, będzie ci lepiej - zwróciła się do Joan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 23:25, 12 Gru 2009    Temat postu:

- Nigdzie nie odpływam, bo ona mnie zgwałci - powiedziała nieprzytomnie, po czym zwinęła się w kłębek - przepraszam za kłopot.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Nie 20:50, 13 Gru 2009    Temat postu:

Lynn wparowała do pokoju, otwierając drzwi z buta, ciągnąc na wpół przytomną Amy do środka. Położyła ją na swoim łóżku i usiadła obok, podziwiając swoje niesamowitą, jak na obecny stan, sprawność metafizyczną. Nagle...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 21:26, 13 Gru 2009    Temat postu:

...do pokoju weszła Fumiko. Miała dosyć wszystkiego. Nie była w stanie zrozumieć skąd ludzie biorą tyle energii. Po drodze do dormitorium natknęła się na Joan i Jasona w PW. Nie chciała im przeszkadzać, bo widać dobrze się bawili. Miała nadzieję, ze w końcu bedzie miała okazję trochę odsapnąć, ale nadzieja matką głupich. W sypialni jej oczom ukazał się nietypowy widok. Na jednym z łóżek leżała śpięca, ewentualnie nieprzytomna Amy, a obok niej siedziała Lynn. Fumiko troche wryło, ale szybko się otrząsneła.
-Fuck. Sorry, ze przeszkadzam, ale...co ona tu właściwie robi? To w ogóle jest dozwolone? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Nie 21:30, 13 Gru 2009    Temat postu:

Lynn spojrzała na dziewczynę mętnym wzrokiem, jakby przez chwilę zastanawiała się, kim ona w ogóle jest. Po chwili jej twarz przybrała nieco bardziej entuzjastyczny wyraz.
- Fuuuumi! Cały Dzień cię nie widziałam! - chciała wstać i przytulić się do koleżanki, ale niestety zakręciło jej się w głowie i usiadła z powrotem. Po chwili przypomniała sobie, że zostały jej zadane pytania. - Nie wiem, czy to dozwolone, ale... nie mogłam sobie przypomnieć, gdzie jest Ravenclaw, a ona tym bardziej nie była mi w stanie powiedzieć.
Spojrzała na dziewczynę, która w pewnym momencie zdołała zasnąć.
- Chyba nic się nie stanie, jeśli prześpi się tu jedną noc, nie...? Ja zawsze mogę spać z Joan w łóżku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 21:36, 13 Gru 2009    Temat postu:

-Jasne, żaden problem. W końcu mamy sie koedukować z mieszkańcami innych domów - To mówiąc, Fumiko zauważyła, ze na łóżku, na którym śpi Amy nie ma pościeli. Wzięła więc swoją kołdrę i przykryła nią dziewczynę, gdyż ostatnimi dni było coraz chłodniej.
- Ty chyba też powinnaś się zdrzemnąć, Lynnie. Nie obraź się, ale nie wyglądasz najlepiej - uśmiechneła sie do koleżanki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Nie 21:51, 13 Gru 2009    Temat postu:

- Lynn. - powiedziała stanowczym głosem. - Nie Lynnie.
Po chwili dotarło do niej coś dziwnego.
- Ej, zaraz. Gdzie jest moja pościel? - to mówiąc wstała i instynktownie podeszła do jednej z dużych szaf stojących pod ścianą. Otworzyła ją i wyciągnęła z niej swoją pościel. Nie pamiętała, kiedy ją tam wsadziła.
- Z racji, że już się poświęciłaś z kołdrą dla Amy, to trzymaj - wręczyła Fumiko, która zaraz potem ułożyła wszystko na łóżku i poszła do łazienki się przebrać. Lynn jeszcze szybko sprawdziła czy Amy nie ma żadnych objawów cięższych schorowań, po czym rzuciła się na łóżko Joan i czekała na siostrę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Nie 23:25, 13 Gru 2009    Temat postu:

Jo weszła do dormitorium i uważnie się rozejrzała. Fu już dawno chrapała, zaś co do reszty...
- Lynnie, możesz mi wyjaśnić o co chodzi? Nie mów mi, że ją upiłaś w barze, po czym tu przyniosłaś - psotny wyraz twarzy jej siostry mówił, że właśnie tak było - we wspólnym będzie ci wygodniej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Slytherin Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin