Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Sob 23:36, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Wyluzuj trochę - powiedział ślizgon do Sandrine. - Zaraz nas tutaj wszstkich pozabijasz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sandrine Holt
Prefekt Slytherinu
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hawaje
|
Wysłany: Sob 23:38, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
S. nic nie odpowiedziała tylko razem ze wszystkimi ruszyła do PW zostawiając w dormitorium Lynn z siostrą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 23:44, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Siedziała na łóżku wracając do pełni sprawności metafizycznej. Spojrzała na Joan, która stała nad nią wkurzona i czekała na rezultaty eliksiru.
- Jo, jeśli wywalą mnie ze szkoły... - zaczęła, lekko się jąkając. - ... to powiedz rodzicom o wszystkim. To nie twoja wina i nie chcę cię ciągnąć do odpowiedzialności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 23:49, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zmrużyła oczy i pokręciła głową z politowaniem.
- Majaczysz siostra - powiedziała - idź pod zimny prysznic i zacznij logicznie myśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Sob 23:53, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się pod nosem.
- Nie, Jo, mówię serio. Jeszcze pamiętam, co mi niedawno mówiłaś. - zamyśliła się. - I naprawdę mi przykro, to wszystko moja wina.
Spróbowała wstać, ale zachwiała się i upadła. Po chwili udało jej się wstać i, biorąc po drodze ręcznik, poszła do łazienki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 1:08, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Joan weszła do dormitorium. Po kilku ruchach różdżką na stole pojawił się kociołek. Wyjęła z szafki niezbędne składniki do eliksirów i związała włosy. Kilka minut zajęło jej znalezienie odpowiedniej książki. Przeczytała kilka razy wskazówki, odświeżając sobie informacje, po czym podwinęła rękawy i zabrała się do pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 1:33, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Weszła do pokoju razem z Julie, która rzuciła się na swoje łóżko, dosyć wyraźnie pijana. Usiadła obok niej, głaszcząc ją po włosach i spojrzała na Joan, która w skupieniu nachylała się nad kociołkiem.
- I jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 1:37, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Chyba coś mi nie wyszło - mruknęła, nachylając się bardziej ze zmarszczonymi brwiami - mam nadzieję, że wlała mu amortencję, bo w takim wypadku będę mogła to wykorzystać... jak nie, trzeba będzie się bawić od nowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 2:06, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na nią zszokowana.
- C-coś ci nie... nie wyszło!? - chwyciła się obiema rękoma za głowę. - Nie, nie, nie, to nie może być prawda.
Rzuciła się na łóżko, lądując głową na tyłku Julie i zaczęła się śmiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette Goodwin
Ślizgonka
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Calais
|
Wysłany: Nie 6:54, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy tylko głowa Lynn skolidowała z jej tyłkiem, ocknęła się z alkoholowego amoku.
- Mmmm, Lynn, jeśli cię aż tak ciągnie, to proszę, nie krępuj się. - podniosła głowę i zobaczyła Joan patrzącą na nią z półotwartymi ustami. Zarumieniła się. - Ja ee... sorry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 7:07, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Roześmiała się, patrząc to na Julie, to na Joan.
- Jo, zamknij proszę usta i nie udawaj zaskoczonej. - Joan zamknęła usta i odwróciła się z powrotem do kociołka, z lekkim uśmieszkiem na twarzy. Lynn zwróciła się do Julie. - A ty... chodź ze mną.
Wstała, podając Julie rękę. Kiedy tylko niższa dziewczyna wstała, wyszły z dormitorium, zostawiając Joan sam na sam z eliksirem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dmitri Isayev Rostow
Prefekt Gryffindoru
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rosja
|
Wysłany: Nie 19:16, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dmitri wniósł do dormitorium pijaną Sandrinę.
Cieszył się, że była na tyle trzeźwa, żeby chociaż podać hasło do PW.
Położył ją na łóżku i usiadł obok.
Nie wiedział czy może ją zostawić samą w takim stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandrine Holt
Prefekt Slytherinu
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hawaje
|
Wysłany: Nie 19:18, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem już dzieckiem. Możesz mnie zostawić - powiedziała śmiejąc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dmitri Isayev Rostow
Prefekt Gryffindoru
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rosja
|
Wysłany: Nie 19:19, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- No dobrze. Tylko uważaj na siebie - rzekł wstając.
Po chwili wyszedł z dormitorium.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandrine Holt
Prefekt Slytherinu
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hawaje
|
Wysłany: Nie 19:20, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ja zawsze na siebie uważam - powiedziała, jednkaże chłopaka już nie było.
Odwróciła się do drugi bok i poszła spać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sandrine Holt dnia Nie 19:20, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|