www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

- Bu! - zawołała Maribel skacząc na dziewczynę - Taki mamy ładny wieczór, a ty śpisz? - zaśmiała się.

- Na ciebie się nie da długo gniewać - zaśmiała się Maribel i po przyjacielsku trzepnęła Krukonce w głowę - A masz! To za karę. Należało ci się..

- Takie damo, czyli jakie? - zdenerwowała się Puchonka - Dla twojej wiadomości NIE jestem TAKĄ dziewczyną. I ty chyba powinnaś widzieć o tym najlepiej...

Maribel przez chwilę zastanawiała się czy wkopać chłopaka, czy nie. Jednak zdecydowała się na tą drugą opcję. Postanowiła nic nie mówić o narkotykach.
- Nic nie zrobił. Po prostu miałam z nim jeden m ...

Haa !
A ja nie idę do szkoły, bo jestem chora Razz

- O nic - odpowiedziała uśmiechając się i całując Krukonkę w policzek - Jak zwykle ślizgoni się rzucają.

Oki.
Ps. Zajebisty ten nowy avatar ;]

Amyyy !
Napisz coś w Miodowym K. bo mi sie nudzi xD

- Wcale sie nie puściłam, głupia suczo - powiedziała Maribel - A zresztą, co? Jesteś zazdrosna, że na mnie Leto zwrócił uwagę, a na ciebie nie? O jak mi przykro, naprawdę.

- Chyba ptaszki z różdżki wylatują, ale nie jestem pewna - odpowiedziała zdziwiona - A co?

- Ja się puszczam? - zasmiała sie Maribel drapiąc chłopaka pod brodą - Skądże znowu. To nie o mnie...

- Nie umiesz sobie poradzić? - zaśmiała się puchonka podając nowej rękę - Jestem Maribel. Miło cię poznać

- Ktoś o mnie wspominał? - zapytała Maribel pojawiając się koło nich

Serj Tankian - Saving Us

Maribel podniosła brwi, po czym poszła usiąść na kanapie, obok prefetki.
- Spisz? - zapytała potrząsając ją.