www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Sandrine Holt

S. zdziwiła odpowiedź chłopaka. Zwróciła się do Joan
- Dałaś mu, tak? Nie daruję Ci tego - mówiąc to rzuciła się na dziewczynę

Joan Wingfield

- Jason jest najlepszym jaki może być - wzruszyła ramionami.
- Na mnie nie patrz. Widac chłopak potrzebował... eliksiru uspokajającego - powiedziała do S.

Esai Morales

Esai rozdzielił dziewczyny.
- Jeszcze raz ją uderz, to będziesz miała ze mną do czynienia - powiedział Esai zasłaniając sobą Joan

Sandrine Holt

- Esai, nie zapominaj że jesteś moim chłopakiem...- próbowała ratować sytuację S.

Kasha McKin

Dpubu wkroczyła Kasha i widząc lekką kłótnię ślizgonów podeszła do nich:
-Cześć! Chcecie coś? Piwo kremowe lub miód pitny? Ja stawiam-zapytała uprzyjmnie

Sandrine Holt

- Spadaj - powiedziała do Gryfonki, jednocześnie nie spuszczając wzroku z chłopaka

Joan Wingfield

- Ach, miłość to takie ulotne uczucie - powiedziała, uśmiechając się kpiąco - ale spokojnie, przywal mi jeszcze. Lynn z chęcią się zemści.

(Szybciej pisać się nie da? ;P)

Sandrine Holt

- Nie boję się Twojej siostry. A tym bardziej Ciebie - powiedziała

Joan Wingfield

- Błąd. Duży błąd. Ale skoro się nie boisz - rozłożyła szeroko ręce - nie krępuj się. Możesz mnie nawet do szpitala wysłać. Będziesz o wiele bliżej grobu.

Esai Morales

- Joan uspokój się. Nie pozwolę, żeby cię uderzyła. - powiedział łapiąc dziewczynę. Zaraz potem zwrócił się do Sandrine - A tak notabene, to już nie jestem twoim chłopakiem.

Kasha McKin

Kasha odeszła zawiedziona, bo myślała chociaż, że zadowoli dziś kogoś.

Lee Manson

Wszedł do pubu z Kashą i powiedział: -Kremowe piwo? Na mój koszt Smile

Kasha McKin

-Dobrze - Odpowiedziała-ale ja bym chciała z imbirem-rzekła i usiadła przy stoliku obok ściany

Joan Wingfield

- Ale czemu nie? Walnie mnie raz. drugi, trzeci, a potem będzie istny teatr, gdy Lynn się o tym dowie - powiedziała uśmiechając się gorzko - a do tego może stracić odznakę prefekta... wiesz, ktoś taki powinien być cierpliwy, a nie ciągle rozjuszony, nie?

Lee Manson

Podchodzę to lady i mówię:
- Poproszę dwa piwa kremowe, jedno z imbirem.
Podchodzi do stolika i rozpoczyna rozmowę z Kashą:
- Opowiedz coś o sobie Smile

- powiedział z uśmiechem.