Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:38, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ar weszła zmarznięta do Pubu. Siadła przy jednym ze stolików nie zwracając na nikogo uwagi. Nagle się rozejrzała i zobaczyła kilka uczniów Hogwartu przy jednym ze stolików. Nie chciało jej się podchodzić więc tylko się przyglądała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mark Davis
Puchon
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 19:41, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zaraz po Arwen do pubu wszedł Mark.
Gdyby wiedział, że przed chwilą weszła tu ślizgonka, z pwnością wybrałby inne miesjce na ogrzanie się.
Zauważył Nataszę i już miał do niej podejść, kiedy zorientował się, że obok niej siedzi Esai. Woląc nie ryzykować kolejnej konfrontacji, schylił głowę i usiadł przy stoliku przy drzwiach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:43, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy ktoś wszedł do Pubu Ar odwróciła tam głowę. Uśmiechnęła się niecu gdy zobaczyła Marka. Wstała i tam podeszła.
-Jak tam życie?- zapytała i podsunęła mu przed nos czekoladę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark Davis
Puchon
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 19:45, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie narzekam - odpowiedział.
Spojrzał na czekoladę.
- Zamierzasz mnie otruć? Nie uda ci się to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:46, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ar zaśmiała się.
-Nie zamierzam nikogo otruć- powiedziała i siadła przy stoliku.- To prezent. Nie możesz się po prostu cieszyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Śro 19:49, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Esai przez przypadek dostrzegł Arwen.
Podążał za nią wzrokiem, aż zauważył Marka.
Szybko wstał i podszedł do niego.
- Wybacz, ale nie życzę sobie żebyś przesiadywał w tym samym pomieszczeniu co ja. A biorąc pod uwagę fakt, że to ja byłem tu pierwszy, to ty masz stąd wypieprzać. I to teraz, zanim się wkurzę - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:51, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ar spojrzała na chłopaka, który podszedł do stolika.
-A masz dowód, że nie on był pierwszy?- zapytała niewinnym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Śro 19:53, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- A ty, co? Jego adwokat? Chyba umie mówić sam za siebie, prawda? A może już tylu chłopaków obsłużył gębą, że mu się gardło zapchało? No, powiedz coś pedale ! - powiedział Esai łapiąc go za ramiona i popychając na ścianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:54, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-O ile się nie mylę jesteś Esai, prawda?- zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Śro 19:58, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- A co to ma do rzeczy? - zapytał patrząc na ślizgonkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:59, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Nic- wzruszyła ramionami i uniosła brew.- Jesteś strasznie gwałtowny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Śro 20:01, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Zazwyczaj nie. Ale jak widzę takich ludzi jak on, to nie mogę nad sobą zapanować - odpowiedział - A ty...jesteś Arwen, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Tak- powiedziała.- Skąd o tym wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Śro 20:05, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami.
- Chyba już gdzieś cię widziałem. A zresztą znam prawie każdego ślizgona - odpowiedział.
Popchnął Marka, tak że ten wylądował na podłodze, a sam si przysiadł do dziewczyny.
- Jak ty w ogóle możesz z nim siedzieć? Nie wstydzisz się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwen
Ślizgonka
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:10, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Całkiem niedawno dostał ode mnie nożami- stwierdziła.- A ty właściwie nie masz prawa mnie znać gdyż większość pobytu w szkole spędziłam w lesie bawiąc się z wilkami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|