Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Pią 14:32, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Ehe- odpowiedział chłopak ziewając.- Przepraszam, ale nie mogłem spać tej nocy. Padał deszcz, wiał wiatr, sowy chuczały. No nie mogłem. Nie moje klimaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:35, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-A ja spałam jak zabita.Ah...Te sowy!-powiedziała podpierając głowe na łokciu-I jeszcze z moim misiem Kurcikiem który tak supeer grzeje!Szkoda,że nie mogłam otworzyć okna.Ktoś tam marudził,że jest zbyt zimno żeby otwierać te zasrane okna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Pią 14:37, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale chyba się nie wyspałaś.- stwierdził Siergiej patrząc na Koko, która rozkładała się na stole.- Tak sobie myśle, chodź zrobimy coś głupiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:39, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Och...Tylko co?Zapchamy toalety w męskim...Wiem!Chodźmy do Irytka!-wymyśliła uśmiechając się.-To co?Mówię ci!Irytek jest supeer!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Pią 14:46, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Okej to chodźmy do Irytka.- odpowiedział Siergiej wstając i zakładając płaszcz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:39, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Natasza zmarznięta wbiegła do Trzech Mioteł.
Zdjęła rękawiczki i szalik, po czym podeszła do baru.
- Poproszę piwo kremowe - poprosiła uśmiechając się i siadając obok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Nie 15:42, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zaraz po niej do pubu weszła Maribel.
Poszła zamówić piwo i w tym samym czasie zauważyła Natasze, siedzącą nieopodal z Prorokiem Codziennym w rękach.
Wzięła swoje zamówienie i podeszła do Gryfonki.
- Jest tam coś ciekawego? - zagadała siadając obok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:44, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Cześć, Mari. Nie ma nic ciekawego. Czytam tylko dlatego, że nie mam co robić. Ale skoro już tu jesteś to mogę wyrzucić te nudy - powiedziała i polożyła gazetę na stole - Co tam u Ciebie? Wróciliście do siebie z Dmitrim?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Nie 15:47, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- NIE! I nie wrócę do niego nigdy. Wiesz jak mnie zranił? Gdyby to nie był twój brat, to chybabym go ukatrupiła...tego jego chłopaka też - odpowiedziała wzruszając ramionami - A jak tam z tobą i Leto? Słyszałam, że ostatnio przechodzicie kryzys...Przykro mi, naprawdę. Ale nie martw się. Na pewno wszystko wam się dobrze ułoży - uśmiechnęła się targając gryfonce włosy - Tylko uważaj, żeby jakaś zołza nie chciała tego wykorzystać i ci go ukraść. Bo przystojniak to z niego jest...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maribel Vea dnia Nie 15:48, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Nie 16:57, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Siergiej głośno otworzył drzwi, a widząc patrzącą się na niego Nataszę i Maribel odrazu je zamknął. Oparł się o ścianę i głośno westchnął "Przecież Cię widziała idioto!" pomyślał i ponownie otworzył drzwi. Wszedł do baru i ściągnął płaszcz. Natasza pomachała do niego przyjaźnie, więc ruszył w jej kierunku.- Cześć Natasza. Maribel. No właśnie, a ty już tutaj? Szybka jesteś nie ma co.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siergiej Iwanov dnia Nie 16:57, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Nie 17:11, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-Szybsza niż sądzisz - uśmiechnęła się udając, że nie było pomiędzy nimi żadnego spięcia przez chwilą - Może się przysiądziesz? - zapytała puszczając mu oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Nie 17:56, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
-nie, jeżeli pozwolisz to chciałbym cię wyciągnąć na 10 minut. Rozmowa w cztery oczy. Czy ja ty to nazywasz.-Siergiej spojrzał na dziewczynę. - Tak, oczywiście. Natzasza, zaraz wracam.-odpowiedziała Maribel wstając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Nie 18:05, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
(ale mnie chcesz wyciągnąć tak??)
Maribel wstała i poszła za Gryfonem.
Jednak tuż przez wyjściem na chwilę wróciła do Nataszy i szepnęła jej w ucho tak cicho, że Siergiej nie słyszał:
- Nie wiem jak możesz woleć Leto od Sierga. Tylko na niego spójrz...Aż chce się schrupać. Ale skoro ty go nie chcesz...to chyba nie będziesz miała mi za złe jeśli sobie go pożyczę na pewien czas? - zapytała, a widząc zdziwione spojrzenie Naszy, wzruszyła ramionami i ruszyła za chłopakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Nie 18:14, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy znaleźli się przed pubem Siergiej obrucił się w stronę dziewczyny.- Jesteście przyjaciółkami tak? Więc dlaczego odbijasz jej faceta, a potem nic jej nie mówisz?- chłopak naskoczył na dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Nie 18:16, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Ojej. Czyżby ktoś kipiał ze złości- usmiechnęła się i objęła go za szyję - Wyluzuj. Nie trzeba jej nic mówić. Chyba nie chcesz żeby cierpiała, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|