www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

James Hall

Obchodzę się z nim ostrożnie, licząc że się nie zdenerwuje.
Daję ci warana z Komodo.

Gabriella Efron

Boję się małych jaszczurek, a to gigantyczna jaszczurka. Więc zapewne jedyne co zrobię to zacznę piszczeć, uciekać i wzywać kogoś kto wybawił by mnie z opresji...
Daję ci wielbłąda.

James Hall

Szybko się przebieram i udaję szejka.
Daję ci fenka.
(Chcesz jeszcze te zwierzęta, czy przerzucamy się na coś innego?)

Gabriella Efron

Jakby mi powyjadał wszystkie gady z podwórka to istnieje szansa, że się dogadamy... Wtedy otworzę hodowlę.
Daję ci leniwca.
(Jak chcesz i masz pomysł. Jestem otwarta na propozycje.)

James Hall

Obcinam mu pazury, bo jeszcze mnie zatruje.
Daję ci mandarynkę.
(Ale, ale, ale... Fenek nie je jaszczurek. Fenek to takie małe, ładne cuś [link widoczny dla zalogowanych] )

Gabriella Efron

No to ten... Chyba ją obiorę i zjem...
Daję ci lizaka
(Ej, wiem jak wygląda fenek... A z gadami żartowałam...)

James Hall

Jem go?
Daję ci pilota sterującego wszechświatem(!!!). (Nie bardzo wiem na czym miałby on polegać, ale ok...)
(Fenki są fajne.)

Gabriella Efron

No więc... Zacznijmy od tego, że porządek i obiadki będą robiły się same... A później coś wymyślimy...
Daję ci bilet na wycieczkę do Nibylandii.
(Pewnie. Czy ja coś mówię?)

James Hall

Korzystam.
Daj ci kije-samobije.

Gabriella Efron

Błagam, tylko się nie śmiej ze mnie. Ale co to są kije-samobije?
Daję ci gwiazdkę z nieba.

James Hall

Nie mam szansy nic z nią zrobić, bo wielka gwiazda w pobliżu Ziemii spala ją zupełnie, wraz z wyżej wymienionym.
(Ja się nie śmieje, ja jestem załamany...)
Daję ci diament. Duży diament.

Gabriella Efron

(Oj nie przesadzaj...)
Z moim rozgarnięciem zapewne go za moment zgubię...
Daję ci Piorun Piorunów.

James Hall

Oddaję Zeusowi. Nie chcę mieć problemów. (Oglądało się Percy Jacksona. A czytało się?)
Daję ci oooogromną kostkę masła. (Byłem kiedyś na wystawie, na której taka była. Znaczy jej część, bo reszta była już na podłodze...)

Gabriella Efron

Jak jest taka bardzo duża to podzielę się nią z rodzinką i sąsiadami. A to co mi zostanie włożę do lodówki?
Daję ci garść magicznego pyłu (tego ze skrzydeł wróżki Dzwoneczka)
(Czytałam kilka pierwszych części, ale to było 150 lat temu...)

James Hall

On chyba powoduje latanie. Więc... latam?
Daję ci zaczarowaną szklaną kulę.