Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabela Łęcka
Puchonka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 18:23, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Iza uśmiechnęła się promiennie.
- Czyli wszystko jasne? - zapytała, chociaż nie oczekiwała odpowiedzi - To ja was już zostawię samych...bawcie się dobrze.
Wstała od stołu i założyła kurtkę.
Zwróciła się do Naszy :
- A ty masz u mnie dług...więc może mogłabyś porozmawiać z bratem. Jaka to ja dobra przyjaciułka, fajna laska, pokojowa itp, oki?
Puściła jej oczko i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Pią 18:32, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Yyy, Naszka naprawdę chcesz, czy tylko tak powiedziałaś, żeby nie urazić Izy? - zapytał Leto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:52, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nagle do gospody wpadła Ko.Popychana przez tłumy uczniów w końcu przedostała się przez drzwi;wyklinając,kopiąc,gryząc i bijąc.Jej nos i policzki były czerwone.Przebiegła z odrazą wzrokiem wszystkie stoliki.Jej wzrok stanął na Leto i Naszy.Podeszła trochę bliżej odwijając szalik.
-Witam miłe towarzystwo-uśmiechnęła się i usiadła dygocąc lekko.Spojrzała na Leto.-Jesteś cały czerwony.Uszy,nos i policzki ci płoną-powiedziała z uniesioną brwią.Przeniosła wzrok na Nasze.-Ty też.Tak więc jesteście w sobie zakochani!Brawo!Tylko uważajcie na Vea,bo niszczy związki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Sob 0:13, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Naszego nie zepsuje - odpowiedział Leto uśmiechając się do Ko - Już byłem z nią w związku i raczej wątpię, żeby miała jeszcze jakieś złudne nadzieje, że do niej wrócę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jared Leto dnia Sob 0:14, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Sob 10:35, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Za szybą herbaciarni ukazała się stalowo-szara sowa, trzymająca w dziobie kopertę, na której było napisane Natasza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:18, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-O przyjacielu...Lubię cię.-uśmiechnęła się-I ciebie również Nasza.Vea niszczy związki tak:Podrywa wszystko co wpadnie jej w ręce.-powiedziała o krótkiej ciszy.Spojrzała za okno.-Nasza,to chyba do ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:33, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Rzeczywiście - powiedziała biorąc liścik.
Szybko przeczytała treść i rzekła wstając:
- Wiecie co? Zostawiam was na chwilę. Zaraz wrócę...
Po chwili już jej nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chrizantima Light
Krukonka
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:15, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Lighit wkroczyła do herbaciarni i rozglądnęła się.Nie siedział w niej żaden z uczniów.Poznała by.Zdjęła kurtkę i przyciadłą pzry stoliku najbliżej wejścia.Ściągnęła z ramienia torbę,a wyciągnęła z niej książkę z pięknie napisanymi ręcznie złotymi literami ,,Raj...Zdobyty?"Sięgnęłą po pióro i zaczęła pisać:
Czego innego można pragnąć,niż wzbicia się w jasne chmury,niebo?Gdy skóre twą oplata ciepłe słońce,a nogi są wilgotne od chmur...Czego,no czego?
Szukamy odpowiedzi,przez tyle godzin,lat.Lecz nadzieja jest ulotna.A żeby to szlag!
Wkońcu straciła wene i schowała pióro i książkę do torby.Zamówiła jedną nisko kofeinową lette z mlekiem i cukrem.Wkródce,gdy ktoś podał jej kawę.Ale była to inna postać.Nie był to mężczyzna,którego prosiła o kawe.Uczeń?Pewnie sobie dorabiał.A był/a/ to...(?)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chrizantima Light dnia Czw 15:50, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Pią 18:36, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
...Amy.
Właśnie podawała dziewczynie kawę, kiedy zauważyła na jej szacie naszywkę Ravenclawu.
- O, Krukonka? Miło mi cię poznać. Jestem Ami...- przywitała się dziewczyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chrizantima Light
Krukonka
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:24, 06 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-A ja Light.Właściwie to Chrizantima,ale nie przyznaje się.Rodzice wyrządzili mi nie małą krzywde.-przedstawiła się i wzięła od niej kawe.-Może się dosiądziesz?Chętnie tutaj kogoś poznam.-uśmiechnęła się
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chrizantima Light dnia Sob 11:28, 06 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Nie 17:40, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę z chęcią bym się przysiadła...ale mam pracę - odpowiedziała - Może za 20 minut? Wtedy kończę zmianę, co ty na to? - zapytała, a otrzymawszy odpowiedź twierdzącą wróciła za ladę.
Po 20 minutach zdjęła uniform, który mieli na sobie wszyscy pracownicy i usiadła koło Light.
- Długo jesteś w szkole? - spytała biorąc do ręki herbatę, którą sobie zrobiła zanim skończyła pracę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chrizantima Light
Krukonka
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:45, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie zbyt.-odpowiedziała-Dwa,trzy dni?Coś około tego.-powiedziała.-Ta szkołą to spełnienie wszystkich moich oczekiwań.-dodała uśmiechając się szeroko.-Poznałam już Leto i ciebie.Jak na mnie to całkiem duży sukces.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Czw 14:46, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Siergiej wszedł do herbaciarni, zdjął płaszcz, usiadł przy stoliku i zamówił małą, czarną. Po chwili kelner przyniósł jego zamówienie. Siergiej upił łyk i poprosił o szarlotkę. Nagle zza lady wyszła Amy z jego zamówieniem. Siergiej widząc ją spłonął rumieńcem. - Może się przysiądzesz?- zapytał uśmiechając się do dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siergiej Iwanov dnia Czw 14:46, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:38, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie, nie Amy. Nie męcz się z nim.- powiedziała Koko wślizgując się na fotelik na przeciwko Gryfora.- Tak, jestem zła, niedobra i wszystko z tym związane, ale Amy nie chce być z tobą i już.- mówiąc to zaczęła tańczyć ze szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Sob 0:44, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Koko- Siergiej spojrzał na dziewczynę zaciskająć pięści ze złości. - Nie powinnaś iść już spać? Przecież jesteś grzeczną dziewczynką. - Powiedział chłopak spoglądając na dziewczynę z wyrazem tryumfu na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|