Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:10, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-N.I.E M.Ó.W D.O M.N.I.E K.O.K.O.L.O.K.O-Wycedziła przez zęby-Czyżby?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Nie 19:14, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Wiesz co Koko? Nie mamy ochoty z tobą dłużej rozmawiać. Prawda Esai? - i nie czekając na odpowiedź wyszli z herbaciarni i ruszyli w stronę zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:44, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
(Herbaciarnia. uff uff )
Natasza weszła do Herbaciarni.
Była cała przemoczona, bo jak na złość złapała ją ulewa.
- Niech to diabli - powiedziała do siebie.
Rozejrzała się dookoła.
Przy jednym stole, nieoczekiwanie zauważyła siedzącego samotnie Krukona.
Uśmiechnęła się kiedy jej pomachał i do niego podeszła.
Usiadła obok niego i zamówiła sobie picie.
Przywiesiła płaszcz na oparciu krzesła i powiedziała:
- Hej Leto. Co tu robisz? Jakoś nie wyobrażałam sobie ciebie w takich miejscach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Czw 19:21, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Pewnie to samo co ty...burza się rozszalała i musiałem uciekać zanim mnie zmiecie. A to miejsce miałem najbliżej - uśmiechnął się.
Upił łyk herbaty, po czym rzekł:
- A jak tam u Dmitriego? Widziałem, że zaprzyjaźnił się z Markiem...I to bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:06, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nasza spojrzała na Leto i wzruszyła ramionami.
- Ja nic o tym nie słyszałam...a nawet jeśli to nic mu nie mam prawa zabraniać - odpowiedziała - To jest jego życie i niech robi z nim co chce. A co u Ciebie? "Zaprzyjaźniłeś" się z jakąś dziewczyną? - zaśmiała się - Albo z jakimś chłopakiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabela Łęcka
Puchonka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 17:49, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Do Leto i Nataszy przysiadła się Izabela.
- Nie przeszkadzam? - zapytała i usiadła - Ale zimnoo. Brr. Widzę, że wasz też tu pogoda zagoniła - zaśmiała sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:55, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- O cześć Izka. Dawno cię nie widziałam - powiedziała Natasza uśmiechając się - Co tam u Ciebie? Opowiadaj ! - zachęcała ją gryfonka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabela Łęcka
Puchonka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 18:03, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Iza machnęła ręką.
- ah, nie ważne. Nic ciekawego. Nie będę was zanudzać - odpowiedziała - Lepiej powiedz co u twojego brata? Nadal sam? - zapytała - Wiesz, to że tyle czasu już go nie widziałam wcale nie ozacza że już mi się nie podoba - zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Pią 18:05, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Hej Iza - przywitał sie Leto - Miło cię w końcu zobaczyć. Już myślałem, że w ogóle nie pojawisz się w szkole. Chyba nie chciałaś opuścić swojej przyjaciółki, co? Pzecież byłyście z Naszką nierozłączne, o ile pamiętam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabela Łęcka
Puchonka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 18:08, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Jasne, że bym jej nie zostawiła - odpowiedziała wytykając chłopakowi język.
Chwilę później zaczęła spoglądać raz na niego raz na nią.
- Ej, wydaje mi się, czy między wami coś jest? - zawołała z entuzjazmem - Jesteście razem? Widziałam, wiedziałam, wiedziałam, że w końcu będziecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Pią 18:09, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Leto pokręcił głową.
- Nie jesteśmy razem - odpowiedział - Jesteśmy przyjaciółmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabela Łęcka
Puchonka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 18:14, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Puchonka posmótniała.
- Ale czemu? Przecież do siebie pasujecie! Czy ja zawsze muszę wszystko załatwiać za innych? - zapytała - Ehem ehem. Jaredzie Leto, czy chciałbyś chodzić z Nataszą Rostow?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Pią 18:16, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
("posmutniała" pisze się przez u, nie przez ó )
Leto się zawstydził.
Po chwili odpowiedział:
- Noo, chciałbym. Ale nie wiem czy Nasza chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabela Łęcka
Puchonka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 18:17, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
(ojtam, nie chce mi się zmieniać posta)
- Bravisimo - zawołała klaskając w dłonie - A ty Nataszo Rostow, chcesz chodzić z Jaredem Leto? - zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:19, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale ja...tzn, do szkoły przyjechał...- zająkała się gryfonka, ale zmiękła pod wpływem wzroku Izy - Tak chcę - uśmiechnęła się niepewnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|