www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Megan Rutre

- Hej -odpowiedziała do Rona po czym zwórciła sie do Freda- Hmm no nie wiem, weś coś sam wymyśl !

Natasza Rostow

- Taak. I jeszcze ta przemowa Rona..."Prawo dżungli" Noormalnie rozbroiłeś mnie Weasley - odpowiedziała Nasza

Ron Weasley

- Ma się to gadane, nie? - również się zaśmiał - Jezuu, jak ja nie lubię ślizgonów. Wszędzie chcą się wślizgnąć.

Fred Weasley

- A kto ich lubi braciszku? - powiedział Fred również siadając

Dmitri Isayev Rostow

- Ja właściwie nie mam nic przeciwko nim - odpowiedział Dmitri - Na razie nie zaleźli mi za skórę, więc nie mam ich za co nie lubić.

Marii Malacana

(Ron-Mam focha -.-)

Melissa Cotan

- Właśnie...NA RAZIE. Niedługo to się zmieni. Mówię ci - rzekła Melissa - A tak w ogóle...chciałabym was wszystkich prosić, abyście nie podawali ślizgonom naszego hasła do PW. Dzisiaj w nocy, hasło się zmieniło i mniemam, że wszyscy je znacie. Niech nikt prócz gryfonów go nie zna. Jasne? - zapytała dziewczyna

Ron Weasley

- Jasne jak słońce. A co? Były już takie sytuacje, że ślizgoni znali nasze hasło? - zapytał. Nie było w tym nic dziwnego, ponieważ chłopak niedawno przyjechał do zamku i nie orientował się w sytuacji

Melissa Cotan

- No niestety były. Ale ja nawet nie będę dociekać kto im podawał. - odpowiedziała - Ale już następnym razem nie daruję. Ślizgoni mają KATEGORYCZNY zakaz wstępu do naszych pięknych progów. Jeszcze nam tu gdzie nabrudzą tą swoją...- nie skończyła, ponieważ nie chciała się wyrażać

Fred Weasley

- Zgadzam się z tobą prefetko (nie wiem czy tak to się pisze). Co wy na to, żeby wszyscy gryfoni zaprzysięgli się przeciw ślizgonom? Nie będziemy z nimi ani rozmawiać ani...w ogóle będziemy udawać, że ich nie ma. Hę?

Melissa Cotan

- Jesteś geniuszem Fred - zachwyciła się Melissa. Położyła rękę na stole i powiedziała - Połóżcie ręce na mojej ręce...

Fred Weasley

Fred i Ron natychmiast wypełnili polecenie dziewczyny

Natasza Rostow

Natasza również poszła za przykładem braci.
Spojrzała na brata, który cały czas stał oparty o ścianę koło kominka.
Widać było, że chłopak się waha...

Ron Weasley

Ron powiedział do Rostowa
- Chodź tu stary. Zgraj się z resztą gryfonów...

Dmitri Isayev Rostow

(Ogólnie rzecz biorąc to aż się was boję)

Chłopak widząc, że wszyscy, którzy aktualnie znajdują się w PW przyłączają się do Cotan i Weasley'ów w końcu się poddał i podszedł do towarzystwa.