www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Sandrine Holt

- Twoi znajomi widać, nie są zbytnio gościnni - powiedziała mierząc ich wzrokiem - Chyba coś im popsuło humor...

Dmitri Isayev Rostow

- Może to przez to, że brałaś udział w tej bójce w WS. Nie pomyślałaś o tym? - powiedział i poszedł usiąść na oparciu fotela.

Sandrine Holt

- Taa, ale ja nie zaczęłam tylko Gryfoni. A poza tym powinniście się cieszyć, że nie odjęłam wam punktów, tak jak obiecałam... Widać nikt cię nie poinformował, że to Kasha pierwsza rzuciła zaklęcie.

Dmitri Isayev Rostow

- Ale Ty jesteś prefektem, więc powinnaś uspokoić te dwie bliźniaczki - odparł broniąc gryfonów.

Sandrine Holt

- Co ty nie powiesz? - powiedziała z kpiną - A gdzie ty byłeś. Przecież też jesteś prefektem...Hola, hola! Gdzie twoja odznaka? - zawołała

Dmitri Isayev Rostow

- Wiesz...opiekunka naszego domu, postanowiła, że lepszym prefektem będzie Lee - odpowiedział wzruszając ramionami.

Sandrine Holt

- Co??! Przecież to jest cholernie niesprawiedliwie. Uważam, że skoro już byłeś prefektem, to nie powinna już zmieniać. Przecież mogłeś mieć swoje powody dla których nie było cię w szkole.

Dmitri Isayev Rostow

- No i w pewnym sensie tak właśnie było - odezwał się, ale bez wzburzenia.

Natasza Rostow

Do PW weszła Nasza.
Rzuciła się bratu na szyję.
- Cześć słodki - powiedziała i pocałowała go w policzek, na co Dmitri się zaśmiał i odsunął od siebie. - Gdzieś ty był? - zapytała - Nawet nie wiesz ile fajowych rzeczy Cię ominęło.

Sandrine Holt

- Nasza ! - powiedziała S. i podeszła do gryfonki. - Jak miło Cię widzieć. Wszędzie Cię szukałam. Jednak kiedy przyszłam tu, nie zostałam zbyt dobrze potraktowana - dodała i posłała znaczące spojrzenie na Lee.

Melissa Cotan

- Lee ma całkowitą rację - wtrąciła się Melissa - Mamy prawo, aby wymagać od was, żebyście nie wchodzili do NASZEGO PW.

Sandrine Holt

- Tak, macie prawo. Ale powinniście to ładniej powiedzieć, a nie...ja wchodzę a wy na mnie z mordą...

Melissa Cotan

- A czy wy się do nas dobrze odnosicie? - zapytała podnosząc jedną brew

Esai Morales

- Nie znasz innych sposobów na bronienie się, niż odpowiadanie pytaniem? - zapytał Esai wchodząc do PW gryfonów i pierwszy raz od długiego już czasu wymienił z Sandrine porozumiewawcze spojrzenie.

Melissa Cotan

- Nie! To już przesada - powiedziała Melissa. - Dwóch ślizgonów. Idę porozmawiać z Grubą Damą - dodała i wyszła z PW.