www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Natasza Rostow

- To wolę cytrynowy -odpowiedziała - Hmm, zależy którego. Jest dwóch nowych. Jakiś Arab... i ktoś od Zaklęć i Uroków.

Kasha McKin

-Ten od zielarstwa-powiedziała

Natasza Rostow

- Aaa, widziałam. Nawet przystojny jak na nauczyciela, co nie?

Kasha McKin

-No tak!!-powiedziała.-Fajnie,mamy dziś trzy lekcje.Mam nadzieje że pani Ninfadora nic nam trudnego nie zada-powiedziała marszcząc czoło

Natasza Rostow

- Ja też mam taką nadzieję - powiedziała - Ale wracając do nauczyciela zielarstwa...Byłby niezłym kąskiem, gdyby nie to, że jest Arabem. Wiesz jak strasznie arabowie traktują kobiety? Jak śmieci !

Kasha McKin

-Wiem...a szkoda-zaśmiała się-wiem że doszła tesz jakaś puchonka i ślizgonka

Natasza Rostow

- Co do uczniów, to się za bardzo nie interesuję...Nauczyciele są o wiele bardziej interesujący - powiedziała śmiejąc się - Zresztą nie chce mi się wszystkiego na bieżąco sprawdzać. Mnie najbardziej interesują Gryfoni.

Kasha McKin

-Mnie też-rzekła-Odrobiłaś już zadanie domowe z transmutacji?Jest strasznie trudne

Natasza Rostow

- O kurde na śmierć zapomniałam - powiedziała zrywając się z fotela i łapiąc za torbę. Wyciągnęła pióro, pergamin i zaczęła pisać. - Zaraz skończę poczekaj...

Kasha McKin

-No...skoro nauczyciel to Arab...troche się boje-Powiedziała-Chcesz butelke miodu pitnego?-zapytała i wyjeła 2 butelki miodu-Jest doskonały na wszystko!-Rzekła i sama zaczeła pić

Natasza Rostow

- Nie. Przed lekcjami nie piję - uśmiechnęła się - A Ty już odrobiłaś pracę domową z tej transmutacji?

Kasha McKin

-Tak.Ale chyba mam wszystko dobrze-powiedziała-Masz jakieś zwierzątko?Ja mam sowe nazywa się Miroesa.Wiem że Maraya ma kotke chyba...Melani

Natasza Rostow

- Ja mam kota. O! tam jest - powiedziała wskazując na czarno-rudego kota schodzącego właśnie ze schodów prowadzących do dormitorium. Kot leniwie przeciągną się, a następnie położył na dywanie pośrodku PW. - Nazywa się Elvis.

Kasha McKin

-Jest słodki!-powiedziała i pogłaskała go-Ooo!I mruczy!Jak słodko

Natasza Rostow

-Jest bardzo towarzyski. Do wszystkich się przymila. - powiedziała uśmiechając się Natasza