Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Pią 0:10, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- On...to znaczy, Dmitri, mnie zdradził. Z Markiem. On jest pedałem rozumiesz to? ROZUMIESZ? - zaczęła wyrzucać z siebie Maribel - i jak zwykle to ja jestem osobą, która dowiaduje się najpóźniej...w mordę jeża, przecież to zawsze ja zdradzałam swoich chłopaków!! Nie jestem do tego przyzwyczajona. I do tego...bo ogólnie to na początku poderwalam go tylko po to, żeby Esai zrobił się zazdrosny i zobaczył do stracił zadając się z tą...Ko - powiedziała z odrazą - Skąd mogłam wiedzieć, że się w nim zakocham? No skąd? - płakała przytulając się do Ami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Pią 0:12, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Uu, współczuje ci. Naprawdę. Ale koniec związku to nie koniec świata. Zobaczysz. Ani się obejrzysz, a już będziesz miała nowego chłopaka - mówiła Ami próbując ją pocieszyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Pią 0:15, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Wiesz co? Masz rację - powiedziała Maribel wycierając oczy, dookoła których zrobiły się czarne rozmazane plamy od tuszu - I wiesz co jeszcze? Od dzisiaj moim celem w życiu będzie rozbijanie związków. Będę podkradała chłopaków itp. I nigdy więcej się nie zakocham. A pierwszy chłopak który będzie mój to...
Mówiąc to wstała i nie oglądając sie wybiegła z Gospody, zapominając zabrać płaszcza.
(sory za takie zakończenie, ale muszę spadać)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Pią 0:17, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- A niełaska się pożegnać? - krzyknęła za nią Ami, ale widziała, że puchonka już jej nie słyszy.
westchnęła i wstała.
Zauważyła czarny płaszcz, należący do Maribel, więc go wzięła i również wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siergiej Iwanov
Gryfon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Petersburg
|
Wysłany: Sob 11:17, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Siergie wszedł do gospody, usiadł przy stoliku, położył przed sobą torebeczkę z narkotykami i zaczął intensywnie się w nią wpatrywać. Przez głowę przelatywało mu mnóstwo myśłi, wspomnień. Jego dzieciństwo, wakacje z Nataszą, śmierć ojca, wsparcie Nataszy, wyjazd do Petersburga. W pewnym momencie podszedł do niego kelner.
- Coś podać?
- Tak poproszę piwo kremowe.- odpowiedział, a kelner zniknał za ladą. Siergiej ukrył twrz w dłoniach i tak już siedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:21, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Znów popijasz?-zapytała z nienacka Ko strasząc go.-Co się stało?Jakiś markotny jesteś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:31, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Natasza weszła do Gospody i podeszła do Ko i Siergieja.
- Cześć - przywitała się - Hmm, Sieg wiedziałam twój liścik...więc jestem. O czym chcesz pogadać? - zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:33, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ko poczuła się trochę zmieszana.
-Mam sobie iść,oddalić się jak najszybciej?-uniosła brew odsuwając krzesło dla Nataszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:36, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie musisz - odpowiedziała uśmiechając się do niej - Jesteś moją jedną z best koleżanek, więc nie mam przed tobą tajemnic. Możesz zostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:39, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-To miłe-uśmiechnęła się szeroko wbijając wzrok w podłogę.-Jutro Helloween-powiedziała podnosząc wzrok na Nataszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:41, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Wiem. Za co się przebierasz? - zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:42, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Za nic.Będe sobą.-powiedziała bez entuznajmu.-Jestem dość przerażająca,co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:43, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Dla mnie nie. Chociaż muszę przyznać, że większość osób może tak myśleć - zaśmiała się Natasza - A może się przebierzesz za jakąś dobrze ułożoną lalusie, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:45, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zacmokała cicho.
-O tym nie pomyślałam.-odchrząknęła-Czy waćpanna raczy zdjąć ogrzewające przywdzianie,zwane również płaszczem?-zaśmiała się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:48, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Widzisz, już wprawiasz się w rolę - opowiedziała zdejmując płaszcz.
Następnie zwróciła się do kelnera:
- Poproszę whisky.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|