Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:10, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Cieszę się,że się cieszysz?-powiedziała unosząc brwi-Mniejsza z tym...-chłopak zrobił groźną minę-...a może jednak nie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koko Malacana dnia Czw 17:11, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marek Undomiell
Ślizgon
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:13, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Się cieszę, ale jednak wolałbym, żeby ojcem nie był ten sukinsyn- mruknął pod nosem.- A ty się cieszysz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:34, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna zamyśliła się.
-Cóż...Nie wiem co powiedzieć-mruknęła i spuściła wzrok.
(Czas na lecznicze kąpiele w paląco różowej wodzie ;( )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Undomiell
Ślizgon
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:40, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Marek spojrzał na medalion i go schował.
-Wiesz, że te imiona, które podajemy są nie prawdziwe? Arwen ma zupełnie inne imię, Paul też i ja też- wypalił w końcu Marek.- I nie jesteśmy ludźmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:48, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Wow!Teraz powinnam iść do dyrektorki i jej o wszystkim opowiedzieć.Cóż to za ironia?Huh?-podniosła wzrok-Wciąż mówie do niej Arwen,i chyba nigdy nie przestane.Do ciebie również nie przestane mówić Marek.-dodała z dziwną miną.-Cóż...Ta szkołą pełna jest tajemnic,a po tym co mi właśnie powiedziałeś,czuję się tak,jakby padał tu deszcz.Ale i tak uważam,że ta pogoda jest piękna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Undomiell
Ślizgon
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:53, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Radzę nie mówić, że nie jesteśmy tym za kogo się podajemy... Przynajmniej tak byłoby lepiej- stwierdził i pochylił się nieco do przodu, żeby dotknąć jej czoła. Było gorące- Masz gorączkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:59, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego z wyrzutem.
-Ty nieczuły!Ja...Ja jestem Ślizgonką!-zażartowała chwytając się za serce w geście pokazania tego,że ją to uraziło.-Nigdy was nie wydam!-dodała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koko Malacana dnia Czw 18:01, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Undomiell
Ślizgon
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:05, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Ślizgon Ślizgonowi może zaufać- stwierdził Marek.- Od jak dawna jesteś w szkole?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:08, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Od bardzo,bardzo,bardzo dawna-uśmiechnęła się blado.-Szklankę ciepłej wody!-zamówiła.Barman podszedł doniej,postawił szklankę na stoliku,i odszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Undomiell
Ślizgon
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:12, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Ja byłem w Durmstrangu. Czarna magia w każdym zakamarku szkoły- powiedział Marek.- Znasz pewnie wiele ludzi ze szkoły. Rzadko się chyba zapuszczałaś w las.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:50, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Owszem,znam większość ludzi.Niewiem tylko dlaczego uważasz,że nie zapuszczam się w las.-odrzekła
(Przepraszam za błędy,ale dorastam.Cóż...Życie ;x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Undomiell
Ślizgon
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:21, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Nieważne- powiedział Marek.- Zawsze chodziłaś do Hogwartu? Nie byłaś w innych szkołach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:58, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
-Owszem,byłam.-powiedziała bez namysłu-Wyrzucono mnie za idiotyzm-odrzekła z pogardą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Pią 0:02, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Maribel weszła do Gospody.
Miała na sobie czarny płaszcz, który idealnie wtapiał się w czerń nocy.
Weszła do średka i zdjęła kaptur. Nie było nikogo znajomego, co przyjęła z ulgą, bo nie chciała żeby ktoś widział ją w takim stanie.
Usiadła koło baru i zamówiła podwójną whisky.
Barman spojrzał na nią i powiedział:
- Ciężka noc, hę?
maribel nic nie odpowiedziała, tylko skinęła głową.
Kiedy w kieliszku nie została jej już ani jedna kropelka whisky, wyciągnęła ostatnie pieniądze z kieszeni aby zapłacić.
- Mogę być winna kilka drobniaków? - zapytała i ucieszyła się kiedy barman skinął głową.
Schowała twarz w dłonie, kiedy podszedł do niej pewien mężczyzna.
- Jeszcze jedną podwójną dla tej pięknej damy. Widziałem, że nie ma panna pieniędzy. Może ja mógłbym jakoś pomóc? - zapytał.
Spojrzała na niego i wypiła jednym haustem to, co jej zamówił.
- Co proponujesz? - zapytała
Pochylił się nad nią i szepnął coś do ucha, jednocześnie łapiąc ją za udo.
Po kilku minutach cichej rozmowy wyszli w Gospody.
Wrócili po ok. pół godzinie.
On wrócił do swojego stolika, a ona do baru.
Wyjęła lusterko i zaczęła poprawiać swoje potargane włosy i pobrudzone ubranie, kiedy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Pią 0:05, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
...usłyszała za sobą głos:
- Powinnam teraz odjąć hufflepuffowi parę punktów, za twoje szlajanie się po nocach.
Była to Ami. Podeszła do dziewczyny i usiadła koło niej.
- A tak w ogóle...- zaczęła, ale zauważyła, że Maribel płacze - Mari skarbie co się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|