Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pon 14:05, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Moze... - zamysliła się dziewczyna - Chociaż troche głupio isć na bal sama, nie uważasz? - dodała po otrząśnięciu się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Matthew Ritter
Krukon
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:24, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Możliwe, że i ja będę skazany żeby iść samemu - powiedział Matt i spojrzał z uśmiechem na Ślizgonkę. - Więc czy któraś z was dostąpi mi tego zaszczuty i pójdzie ze mną? Oczywiście możecie odmówić i czekać na Bóg wie kogo... - dodał z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matthew Ritter dnia Pon 14:26, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 14:32, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Na mnie nie patrz, nie zabiorę cię Fumi, bo mi jeszcze łeb ukręci - powiedziała Joan z uśmiechem. - Zaryzykuję i poczekam na - jak to ładnie ująłeś - Bóg wie kogo. A nuż się zjawi.
Przez chwilę siedzieli w ciszy i popijali to co mili do popijania.
- Ale zmieńmy temat, nie chcę myśleć narazie o tym balu - stwierdziła Joan. - Matt wspominałeś coś o traumie do dłuższych związków. Trudna przeszłość? - zapytała unosząc brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Ritter
Krukon
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:44, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Więc Fumiko, dostąpisz mi tego zaszczytu? - zapytał Matt zwracając się do rudowłosej jednak zauważył, że ona przysnęła (wybacz, nie widzę Cię w zalogowanych jeśli jesteś bardzo przepraszam ^^), więc odchylił się do tyłu i zaczął bujać na krześle. Miał nadzieję że uda mu się zignorować pytanie Ślizgonki, jednak po jej spojrzeniu domyślił się, że nie uda mu się wywinąć. Przetarł oczy i westchnął:
- Po prostu... Była kiedyś pewna dziewczyna, która... zachowała się gorzej niż dziwka wobec mnie - uśmiechnął się krzywo. - Ale naprawdę nie chcę o tym mówić - spostrzegł że Joan nadal nie chce odpuścić więc zmienił taktykę. - to jak ci się układa z Jasonem, skarbie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 14:49, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Poza tym, że znowu go nie ma to wspaniale - mruknęła. - Ok, nie będę drążyć, jak sobie życzysz, książę - poddała się kładąc nacisk na ostatnie słowo. Po chwili spojrzała na Fumiko i wbiła jej palce pod żebra. - Kochanie moje już śpisz? Książę ma dla ciebie ofertę nie do odrzucenia, a jeśli to zrobisz to bezczelnie ja się wpieprzę na twoje miejsce, a co! - powiedziała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pon 14:54, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Uch...- sapnęła Fumiko zginając sie wpół - Jasne Matt, czemu nie. Tak po przyjacielsku, ma się rozumieć - powiedziała do chłopaka uśmiechając się lekko - I wiesz, Jo, dziwię sie, że po tym co się wtedy wydarzyło w Gospodzie, nadal ze sobą jesteście. Byłam niemal pewna, że zerwiesz z Jasonem - zwróciła sie tym razem do Ślizgonki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fumiko Kanesaka dnia Pon 14:55, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 14:59, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Oj, nie wiem sama - powiedziała Joan markotniejąc. - Mówię, że mam wszystkiego dość. Możliwe, że z nim zerwę przy najbliższej okazji, za długo się to ciągnie. Poza tym sama muszę odsapnąć... Może będzie najlepiej jeśli w ogóle ominie mnie ten bal i się gdzieś zaszyję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Ritter
Krukon
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:05, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Och, Joan musisz iść na bal - powiedział z pewnością w głosie - Toć on jest z okazji Turnieju, a ty go wygrałaś. - po czym spojrzał na Fumi prosząc wzrokiem, żeby mu pomogła w przekonaniu dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pon 15:09, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Racja - powiedziała ruda popierając kolegę - Jo, będziesz gwiazdą. I wiesz, zawsze mozemy iść we trójkę - zaśmiała sie mrugając do dziewczyny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 15:13, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ugh, mów dalej o byciu gwiazdą a wyślę Lynn zamiast mnie i zaszyję się w dormitorium - powiedziała Joan krzywiąc się. - Wiesz przecie, że nie lubię być w centrum uwagi... albo być bez partnera, jakkolwiek to brzmi.
Westchnęła i spojrzała na Matta.
- Ależ książę, jestem pewna, że świetnie sobie poradzisz sam z Fumiko. I nigdzie w trójkę nie idę, nawet o tym nie myśl! - dodała ze śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pon 15:29, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Och, daj spokój, będzie fajnie - zachęcała ją dalej Fumiko - No i wydaje mi się, że ani Jason, ani Esai nie przegapiliby imprezy. Na pewno do balu któryś z nich sie pojawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 15:37, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Pewnie masz rację - mruknęła Joan pod nosem i dopiła swoje piwo. - Dobra słonka moje, jeśli bal to trzeba znaleźć jakąś suknie, nie?
Wstała i rzuciła kilka galeonów na stół.
- Idziemy? - zapytała i po chwili opuściła gospodę razem z Fumiko i Mattem (ach, Matt idziesz? ^^")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Ritter
Krukon
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:39, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Wybaczcie dziewczyny, ale mnie do tego nie ciągnie - powiedział z uśmiechem i zamiast iść ze ślizgonkami poszedł w stronę zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Rassel
Ślizgonka
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:06, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Meg i Meredith weszły do gospody.
-Chcesz coś do picia?-Zapytała Mer wstając i zdejmując kurtkę.Na dworze padał ulewny deszcz,i dziewczyny były całe przemoczone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith Nightingale
Puchonka
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:12, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, ja dziękuję. - Meredith starała się zdjąć sweter nie zabijając nikogo w pobliżu. Gdy się z tym uporała zaczęła się rozglądać. - Byłaś tu kiedyś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Meredith Nightingale dnia Pon 17:19, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|