Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 16:41, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Esai wzruszył ramionami nic nie mówiąc.
- Nie musicie się nade mną litować - zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marii Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:42, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Jakoś trzeba pomagać co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Pią 16:42, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale my się nie litujemy - zaprzeczyła Maribel. Zaraz potem poparła ją Ko i jej sis - Ja tylko się o ciebie martwię. Bo zależy mi na tobie i nie chcę, żebyś czuł się...osamotniony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 16:47, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Że co? W jakim sensie ci na mnie zależy? - zapytał głupkowato ślizgon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Pią 16:48, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobrze wiesz - odpowiedziała uśmiechając się. Wzięła jego twarz w dłonie i pocałowała w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marii Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:51, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Ooł...-Powiedziała szeptem widząc mine Kokoloko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 16:53, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale przecież...ja nie...Joan. Na miłość boską, Maribel przecież ty chodzisz z Leto - powiedział, ale odwzajemnił pocałunek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Saragosa
|
Wysłany: Pią 16:56, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Leto nie jest ważny. Ale na razie nie chcę żeby się dowiedział, że jest rogaczem - zaśmiała się - Ciekawe jak zareaguje, hehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:59, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ko. zgniotła kieliszek i upuściła go przecinając sobie rękę.:
-Sis...do dormitorium!ALE MI TO MIGIEM!-Wrzasneła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marii Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:05, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie!-Powiedziała...albo i może...-Rzekła wstając
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:41, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-To lepiej się pośpiesz-Powiedziała i chwyciła Marii mogno w nadgarstku ciągnąc ją za sobą poczym obydwie wyszły z gospody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Airis Cross
Ślizgonka
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 14:08, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Airis ponuro sunęła po śniegu, za towarzysza mając jedynie czarnego kota, który wiernie podążał jej śladem. Dziewczyna zmierzała powoli, z opuszczoną głową i twardym postanowieniem zażegnania przygnębiającego nastroju. Weszła bezszelestnie do gospody i szybkim spojrzeniem omiotła jej wnętrze. Wybrała najbardziej oddalony stolik i zamawiając ciepłą latte strzepnęła z blond włosów zbędne płatki śniegu. Usiadła, a kot wskoczył na kolana Ślizgonki. Pogrążona w mrocznych myślach blondynka nie zauważyła zbliżającej się ku niej postaci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chris Weasley
Gryfon
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Sob 14:16, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Chris rozejrzał się pobierznie po gospodzie i napotkał znajomą sylwetkę blond dziewczyny. Nie przejmując sie kłótnią radośnie przysiadł się do Ślizgonki.
- Co tam u ciebie nowego?- zapytał wesoło dopiero teraz dostrzegając smętne spojrzenie dziewczyny.- Co sie stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Airis Cross
Ślizgonka
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 14:20, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nic co by dotyczyło przeciętnego Gryfona z idiotycznym poczuciem humoru!- warknęła Ślizgonka ostentacyjnie odwracając głowę od rozmówcy.- A tak w ogóle, czego tu chcesz?- napomknęła Airis popijając łyk kawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chris Weasley
Gryfon
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Sob 14:21, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Siedzę i się nudzę. A ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|