Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl
Szkoła Magii i Czarodziejstwa im. Lucjusza Malfoy'a /// Serdecznie zapraszam też na stronkę: http://treslott.rpgforum.pl/
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

oczekiwanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 63, 64, 65  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Gospoda Pod Świńskim Łbem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 19:58, 10 Lut 2010    Temat postu:

- O prochach i całej reszcie. Wiesz, próbuję 'zdeprawować' młodych, jak to ujął Esai - powiedziała do Lee.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee Manson
Gryfon



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Yorkshire, w RL Sandomierz ^^

PostWysłany: Śro 20:00, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Jak gadacie o "prochach" to nie włączam się. Nienawidzę narkomaństwa i wszystkiego co związane z ćpunami - powiedział stanowczo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 20:09, 10 Lut 2010    Temat postu:

Joan wzruszyła ramionami.
- Przesadzasz. Jeszcze chwila i zacznę ci mówić Jo, chociaż ostatnio ona chyba nie ma nic przeciwko... A zresztą, czyżbys mnie też miał znienawidzić z tego powodu? - mruknęła, po czym spojrzała na Esaia zastanawając się czy ten odpowie na jej pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee Manson
Gryfon



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Yorkshire, w RL Sandomierz ^^

PostWysłany: Śro 20:16, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Nic nie zrozumiałem z tej wypowiedzi, bierzesz "prochy"? - spytał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 20:21, 10 Lut 2010    Temat postu:

- ... Nie - zrobiła minę niewiniątka i zaczęła się rozglądać po gospodzie - wiecie, co? Strasznie podoba mi się tutejszy wystrój...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee Manson
Gryfon



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Yorkshire, w RL Sandomierz ^^

PostWysłany: Śro 20:31, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Ładnie zmieniasz temat. No wystrój jest spoko - potwierdził.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Śro 20:32, 10 Lut 2010    Temat postu:

-Wam też się podoba? - ocknęła sie Fumiko, która od dłuższego czasu z otępiałym wyrazem twarzy przysłuchiwała się rozmowie.
-Cieszę się, ze nie jestem sama, bo już wydawało mi się to dziwne - to powiedziawszy przejechała wzrokiem po zakurzonych i wiecznie brudnych stolikach, szklankach i kieliszkach za barem, które również nie grzeszyły czystością i po barmanie oraz kilku kelnerach w poplamionych fartuchach
-Nie ma co, to miejsce ma swój urok


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 20:35, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Lynn, moja najcudowniejsza, najładniejsza i w ogóle najlepsza na świecie kochana siostrzyczko. - odezwała się, lekko zaskoczonym głosem. - Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że... że... że ty bierzesz... Nie, Lynn, moje maleńkie oczko w głowie, to złe.
Pomachała jej palcem, jakby chciała powiedzieć 'Zła dziewczynka'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 20:38, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Przymknij się mój skarbie najdroższy - mruknęła Joan przez zęby, po czym jej twarz rozświetlił usmiech, który mógłby służyć w ciemnościach za latarnię - nie musisz być taka uprzejma. Ja wiem, że jestem wspaniała, ale normalnie ci do pięt nie dorastam. I nigdy bym nie wzięła, znasz mnie. Ty, jako mój Zdrowy Rozsądek, jesteś moim wzorem. I Fumi... to na temat wystroju to był... sarkazm. Znasz takie pojęcie? Joan z niego często korzysta...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee Manson
Gryfon



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Yorkshire, w RL Sandomierz ^^

PostWysłany: Śro 20:41, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Sarkazm? Ja nie znam, nie posługuje się takimi wyrazami - rzekł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 21:18, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Oh, Lynn, moja piękna, idealna wręcz siostro, której nie zamieniłabym na żadną inną, bo jesteś przewspaniała. - wstała z Esaia, podchodząc do Joan i przytulając ją. - Kooocham cię...
Po chwili zwróciła się do Lee.
- Panie, kup sobie pan słownik... - wskazała na okno. - Gdzieś w Hogsmeade na pewno jest jakaś księgarnia... podziemna, albo coś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee Manson
Gryfon



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Yorkshire, w RL Sandomierz ^^

PostWysłany: Śro 21:20, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Nie jest mi potrzebny - powiedział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 21:28, 10 Lut 2010    Temat postu:

Za. Dużo. Miłości, starała się przekazać mantalnie siostrze, jednak na wszelki wypadek - jakby plan A nie wypalił - wbiła jej palce pod żebra.
- Och, tak kochanie ty moje, ja również darzę cię nieziemskim uczuciem - powiedziała z przymilnym uśmiechem - ale wracaj już do Esaia, spójrz wygląda na takiego osamotnionego, a ty przecież kochasz uszczęśliwiać nieszczęśliwych, prawda? - po czym delikatnie zepchnęła siostrę z kolan, uśmiechając się do niej, jak do Mikołaja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 21:39, 10 Lut 2010    Temat postu:

- Ale J-... Lynn! - wykrzyknęła, jednak wróciła na kolana do Esaia. Po plecach przeszły jej lekkie dreszcze. Postanowiła dalej grać w tą małą grę i zobaczyć, co jej siostra zrobi. Która nie wytrzyma pierwsza.
- Esai... - powiedziała, wodząc mu palcem po klatce piersiowej. Nachyliła się, szepcąc mu do ucha. - Wiesz, ostatnio czuję się taka samotna... Jasona nie ma już od dawna, a ja potrzebuje... silnych, męskich ramion, które mogłyby mnie objąć...
'Tfu, to zabrzmiało jak jakiś szmirowaty romans...'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 21:58, 10 Lut 2010    Temat postu:

Joan zacisnęła palce na szklance o mało nie doprowadzając do rozpadnięcia się jej. Odetchnęła głęboko, po czym spojrzała na siostrę unosząc brwi.
- Och, siostra, myślałam, że nie gustujesz w blondynach - powiedziała ciekawsko przekrzywiając głowę i obserwując ją uważnie - ach, ale już nic nie mówię, nie przeszkadzaj sobie...
Rozejrzała się po Gospodzie i zauważyła jakiegoś Krukona z siódmego roku siedzącego przy innym stole. Chwyciła swoją szklankę z tequillą, po czym mrugnęła do towarzystwa i przysiadła się do chłopaka. Po kilkunastu minutach rzuciła siostrze szybkie spojrzenie, po czym pochyliła się w stronę chłopaka i wyszeptała mu coś na ucho, sprawiając, że zapłonął rumieńcem. Pozwoliła mu objąć się ramieniem i rzuciła siostrze pytanie "czy naprawdę chcesz dalej się bawić?". Słuchała jak Krukon szepcze jej do ucha i po chwili zadał jej jakieś pytanie. Zaśmiała się i pokiwała głową wskazując na siostrę. Chłopak zmierzył Lynn uważnym spojrzeniem, a Joan postarała się, by siostra mogła wyczytać z jej ust "tak, nazywa się Joan" i znów usmiechnęła się zadając siostrze nieme pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Gospoda Pod Świńskim Łbem Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 63, 64, 65  Następny
Strona 35 z 65

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin