Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl
Szkoła Magii i Czarodziejstwa im. Lucjusza Malfoy'a /// Serdecznie zapraszam też na stronkę: http://treslott.rpgforum.pl/
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

oczekiwanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 63, 64, 65  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Gospoda Pod Świńskim Łbem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Megan Rutre
Gryfonka



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:33, 02 Lut 2010    Temat postu:

Megan weszła do gospody i zobaczyła przy barze Natalie podeszła do niej - Hej jak tam? - zamówiła sobie drinka karwawą Mary, wypiła duszkiem i zamówiła sobie jeszcze jeden drink po chwili zapytała - może pójdziemy do stolika? - zapytała i poszła w kierunku najbliższego stolika

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Wto 23:43, 02 Lut 2010    Temat postu:

Lynn weszła do Gospody razem z Katrine. Poprowadziła dziewczynę do swojego ulubionego stolika, podsuwając jej krzesło.
- Zaraz wrócę. - powiedziała spokojnym tonem. Podczas spaceru udało jej się uspokoić. Podeszła do baru i zamówiła dwa razy Tequila Sunrise. Powróciła do stolika i postawiła drinka przed dziewczyną. - Proszę. Naprawdę, głupio mi za Kanitę i przepraszam, że musiałaś słyszeć... to wszystko. I że straciłam nad sobą panowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katrine Lurne
Puchonka



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maniqita

PostWysłany: Wto 23:47, 02 Lut 2010    Temat postu:

-Nic się nie stało ale wiedziałam że znajdzie się taki ktoś jak...jak Kanita-rzekła popijając teqile-To ty i Maribel mnie ochroniłyście.Dziękuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Wto 23:50, 02 Lut 2010    Temat postu:

Przez chwilę w ciszy patrzyła na dziewczynę, studiując ją dokładnie.
- Nie ma za co. - powiedziała cicho. - Ale tak naprawdę wszelkie podziękowania należą się Maribel. Ja bym tylko zrobiła gorszy gnój zaraz...
Przełknęła ślinę, przypominając sobie, co chciała zrobić Kanicie zanim siłą została z niej ściągnięta.
- A więc... Katrine, tak? - zapytała, siląc się na uśmiech nawet pomimo faktu, że dziewczyna nie mogła tego zobaczyć. - To śliczne imię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Saragosa

PostWysłany: Śro 0:14, 03 Lut 2010    Temat postu:

Maribel i Ashton weszły do gospody i usiadły przy stoliku z dziewczynami.
- Na czym stoi rozmowa? - zapytała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashton Glentworth
Krukonka



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canterbury

PostWysłany: Śro 0:16, 03 Lut 2010    Temat postu:

Ash podeszła do baru i zamówiła sobie kufel mocnego piwa.
- Hej. - powiedziała, przysiadając się potem do dziewczyn.- Musimy się chyba lepiej poznać, nie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ashton Glentworth dnia Śro 0:17, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 0:20, 03 Lut 2010    Temat postu:

- Witajcie. - odpowiedziała, delikatnie rozkładając ręce, jak na jakimś filmie. - W sumie nie rozkręciłyśmy jeszcze żadnego tematu. Na razie tylko pijemy.
Dla podkreślenia wypowiedzianych słów wzięła małego łyka drinka.
- Lepiej poznać... czyli robimy przedstawianie się w stylu AA? - uśmiechnęła się. - A więc ja nazywam się Lynn i nie piłam alkoholu od... jakichś 5 sekund...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashton Glentworth
Krukonka



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canterbury

PostWysłany: Śro 0:27, 03 Lut 2010    Temat postu:

Ash spojrzała uważnie na ciemnowłosą Ślizgonkę.
- Masz naprawdę specyficzne poczucie humoru, Lynn. - powiedziała po chwili, przykładając kufel do ust. - Ja, jak już mówiłam, jestem Ash... Hm... macie jakieś zwierzęta, czy coś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 0:32, 03 Lut 2010    Temat postu:

Joan miała zamiar minąć gospodę, jednak przez okno ujrzała małą grupkę uczennic. Z uniesionymi brwiami weszła do środka i bez szczególnego zaskoczenia zarejestrowała, że wśród tej grupki jest jej siostra.
- Siostra, nowych znajomości szukasz? - zapytała podchodząc do grupki i stając za siostrą. - Proszę, proszę. Maribel ty żyjesz jeszcze? Cuda jednak się zdarzają... A na dokładkę przedstawiciel domu, którego przedstawicieli już dawno nie widziałam. Matko, bredzę. Wybaczcie za to panie - powiedziała udając zakłopotanie. - Żeby nie było, żem niekulturalna i niewychowana, na imię mi Joan...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Joan Wingfield dnia Śro 0:35, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashton Glentworth
Krukonka



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canterbury

PostWysłany: Śro 0:36, 03 Lut 2010    Temat postu:

Spojrzała otępiona na nowoprzybyłą dziewczynę. Szybko porównała ją z siedzącą obok i szczerzącą się Lynn.
- O boże. - spojrzała dokładnie na zawartość swojego kufla. - Albo z tym piwem jest coś nie tak, albo właśnie jesteśmy świadkami Ataku Klonów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 0:40, 03 Lut 2010    Temat postu:

- Hej, Skarrrrrbie. - zamruczała lekko perwersyjnie w stronę siostry. Po chwili zaśmiała się głośno z tekstu Ash, prawie waląc głową w stół. - Atak klonów! Tego jeszcze nie było...
Nadal się śmiejąc wyciągnęła różdżkę i przyciągnęła dla siostry krzesło z drugiego końca sali.
- Właśnie, to dobra kwestia. Co się stało z całym Ravenclawem? - zastanawiała się na głos.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 0:53, 03 Lut 2010    Temat postu:

- Tak, tak je też cię kocham - mruknęła Joan siadając do stołu - ja jej klonem? Nikt nie byłby na tyle głupi, żeby ja klo-... - przerwała widząc wzrok siostry - khem, to znaczy... nikt nie chciałby jej klonować, bo to byłoby świętokradztwo... I pamiętaj Lynn, że cię kocham i jestem twoją małą siostrzyczką, której nie wolno bić, praaaawda?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 0:59, 03 Lut 2010    Temat postu:

- Myślałam, że nie chcesz być 'małą siostrzyczką'. - powiedziała, unosząc brwi. - I spoko, spoko. Przyzwyczaiłam się już do tej naszej małej 'gry', którą ostatnio uskuteczniamy...
Widząc zakłopotane spojrzenia pozostałych dziewczyn, szybko postanowiła zmienić temat.
- Wiece, ja... eee... no... uuuuh... lubię ciastka! - powiedziała, z uroczym uśmiechem
'Świetnie, Lynn, po prostu czysty geniusz bije z tej wypowiedzi...'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 1:04, 03 Lut 2010    Temat postu:

- A lubię koty, co ma piernik do wiatraka? - zapytała Joan znudzonym głosem i ziewnęła. - Nie macie co robić o tej godzinie? Bawicie się w AA czy co?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 1:15, 03 Lut 2010    Temat postu:

- AA ma na celu pomagać, Słonko. - powiedziała, trzepocząc zalotnie rzęsami w stronę siostry. - A jak dobrze widać, my tu, hm, raczej nie powstrzymujemy się od picia...
Skinęła ręką do barmana i na jej stole po chwili pojawiły się trzy kieliszki tequili, sól i cytryna. Klasycznie, jak lubi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lynn Wingfield dnia Śro 5:09, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Gospoda Pod Świńskim Łbem Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 63, 64, 65  Następny
Strona 22 z 65

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin