Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 19:36, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odgarnęła Julie kosmki włosów z twarzy.
- Nie skończysz pod stołem, o nie... - uśmiechnęła się złowieszczo. - ... chyba, że właśnie tam byś chciała.
Trzymając dłoń nadal na policzku Julie delikatnie przyciągnęła ją do siebie i pocałowała głęboko i z uczuciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Juliette Goodwin
Ślizgonka
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Calais
|
Wysłany: Pon 21:02, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Z pewnością nie tego spodziewała się w tym momencie. Wiedziała, że zaraz prawdopodobnie będzie zdana na łaskę i niełaskę pięknej blondynki, ale dziwnie mało ją to obchodziło w takiej chwili. Delikatnie osunęła się w jej ramiona, wzdychając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 21:07, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dłuższą chwilę zabawiała się z dziewczyną, pijąc po drodze jeszcze kilka drinków. W pewnym momencie rozejrzała się dookoła i zauważyła zachwycone spojrzenia pijanego, naładowanego testosteronem tłumu.
- Chodźmy stąd, Maleńka. - Pomogła Julie wstać i założyć płaszcz, po czym, odganiając kilku facetów, którzy najwyraźniej mieli jakieś pytania, poprowadziła do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demi Fordin
Ślizgonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hollywood
|
Wysłany: Nie 14:48, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Demi weszła do Gospody. Rzuciła spojrzenie na siedzących pijaków i bez słowa podeszła do kontuaru.
- Mocnego drinka - powiedziała patrząc na barmana - Bardzo mocnego
Ten uśmiechnął się i odszedł. Po chwili postawił jej drinka przed nos.
- Proszę - powiedział
Demi bez słowa podziękowania wypiła łyka.
- Strasznie mocny - rzekła - ekstra
Po chwili za nią stanął/stanęła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 22:53, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
... Lynn, wraz z Joan. Esai wykruszył się gdzieś po drodze.
- Wygląda nieźle. - stwierdziła Lynn, patrząc na reakcję dziewczyny po wypiciu swojego 'magicznego eliksiru'. Odwróciła się do barmana. - Poproszę to, co panienka tutaj. Cztery razy.
Otrzymawszy drinki przelewitowała je do swojego ulubionego stołu, który jak zwykle czekał na nią pusty. Usiadła na fotelu pod ścianą, zostawiając Joan ten naprzeciw siebie, tyłem do reszty gospody. Postawiła po dwa shoty przed każdą z nich.
- Kolejną nową mamy? - zapytała, wychylając zawartość kieliszka. Skrzywiła się. - Kurde, z ginem. Ale miała rację, mocne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 22:59, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Najwyraźniej - Joan wzruszyła ramionami i oparła głowę na ręce. - Ostatnio często tracisz... panowanie nad sobą... czemu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veronica Jett
Ślizgonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:03, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ciągnąc za sobą walizki, stanęła przy barze.
- Tosta z serem i kakao, poproszę.- wycedziła starając się wyglądać sympatycznie. Z marnym skutkiem, jak zawsze. Usiadła na fioletowym pudle z książkami i rozkoszowała się smakiem sera. Zawiesiła wzrok na zeszycie z prawie skończoną powieścią. Opowiadała o zgubnym wpływie czarnej magii na rozbitą rodzinkę z Rosji. Lubowała się w Rosji. Coś wyjątkowo jej odpowiadało w Rosyjskiej sztuce, urodzie... Upuściła zeszyt rozsypując wokół siebie notatki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 23:07, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przez chwilę patrzyła w zastanowieniu na pusty kieliszek.
- Nie mam pojęcia. Ale jest coraz gorzej. - powiedziała, patrząc w przestrzeń. - Zaczynam się bać o bezpieczeństwo ludzi blisko mnie. Twoje, Julie, Fumi... boję się.
Potrząsnęła głową i szybko zmieniła temat.
- To powiesz mi, kto cię tak napadł, czy nie? - widząc wątpliwe spojrzenie siostry dodała. - Spokojnie, nie zrobię nic głupiego.
Raczej, dopowiedziała w myślach.
Usłyszała jakiś hałas i spojrzała w stronę dziewczyny zbierającej notatki z podłogi. Kurde, tutaj serwują żarcie? Bałabym się to zjeść.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lynn Wingfield dnia Nie 23:09, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasha McKin
Gryfonka
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
Wysłany: Nie 23:08, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kasha przyszła na drinka i zobaczyła Veronike:
-Hej mam na imie Kasha jestem z Gryfindoru-powiedziała pomagając jej pozbierać notatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veronica Jett
Ślizgonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:12, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Hm, dzięki. Nie musiałaś. Mi często zdarzają się takie wypadki, gdybyś chciała ratować mnie w każdej sytuacji, nie miałabyś własnego życia.- uśmiechnęła się gorzko.
- I jestem Veronica Jett, na chwilę obecną z nikąd.- powiedziała przygryzając wargi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasha McKin
Gryfonka
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
Wysłany: Nie 23:14, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Oooo widzę że piszesz powieści?-zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 23:24, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nic takiego... Ale jednak eliksir był poprawny - powiedziała z uśmiechem samozadowolenia.
Jej wzrok padł na Kaszę i jej towarzyszkę.
- O! Dziecię dementorów! - powiedziała z szerokim uśmiechem - hej, ty tam! - krzyknęła do Kashy - chodź no, na chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Rutre
Gryfonka
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:27, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- O hej - zawołała do dziewczyn. Podeszła do Veronici - jestem Megan - uśmiechneła sie do dziewczyny i podała jej ręke .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 23:28, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Dziecię Dementorów? O co chodzi? - zapytała zmieszana, patrząc na dziewczynkę. - I ile ona ma lat? Dwanaście?
Po chwili dotarło do niej, co Joan właściwie powiedziała.
- Czekaj, to Sandrine... się wkurzyła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 23:31, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- W zakazanym byli dementorzy... wiesz, po ciszy nocnej i ona tam siedziała, napadli na nią - powiedziała bez ładu i składu - ile lat ma to nie wiem, ale była dość lekka.
Rzuciła spojrzenie siostrze.
- taaak... to była Sandrine - powiedziała ostrożnie - mogłam ją tym trochę rozjuszyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|