Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
księżniczka półkrwi
Puchonka
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:31, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie obchodzi mnie co zrobiłaś kaszy i co o mnie myślisz. Póki co ja swojego zdania o tobie nie zmienie, a ty nie bądź taka troskliwa względem mnie i nie wysyłaj mnie na leczenie skoro to chyba tobie jest bardziej potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Natasza Rostow
Gryfonka
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:32, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Natasza zauważyła grupkę uczniów składającą się z 2 ślizgonów i 1 puchonki.
Postanowiła podejść i się przywitać.
- Hej - powiedziała stając obok nich - O co się kłócicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
księżniczka półkrwi
Puchonka
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:00, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Hej Natasza! - odpowiedziała Księżniczka - W gruncie rzeczy o nic sie nie kłócimy...my tylko wymieniamy poglądy (dosyć burzliwie), ale nic się nie dzieje. A tak w ogóle to miło cię poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kanita Meratte
Ślizgonka
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:33, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Ta wariatka musi iść się leczyć.!Rzuciła Avade na...nikogo.!!!!!!-Wrzeszczała-Esai potwierdzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Wto 14:18, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Lynn przechodziła nieopodal, kierując się do łazienki gdy usłyszała grupkę nastolatków w gabinecie dyrektorki. Podeszła do nich tak, że jeszcze usłyszała ostatnie zdanie Kanity.
- Powiedziała ta, która rzuciła Avadę na KOGOŚ. - warknęła w jej stronę. Rozejrzała się po wszystkich, obrzucając szczególnie karcącym spojrzeniem Nataszę i Esaia. - Czy was wszystkich posrało? Gdyby dyrektor Smith was tu zobaczyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
księżniczka półkrwi
Puchonka
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:31, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Kanita- zwróciła się do ślizgonki Księżniczka - co cię to obchodzi na kogo rzucam jakie zaklęcie...nic ci do tego. I nie nazywaj mnie wariatką skoro sama nie jesteś normalna. Najlepiej by było gdybyś się do mnie nie odzywała...uwierz nie będę za toba płakać z tęsknoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luna Evans
Ślizgonka
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:41, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Pani Dyrektor, ale mam pewien problem. Albo ja jestem ślepa, albo nie ma klasy Starożytnych Run ><
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Śro 18:53, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na dziewczynę i pokręciła głową. 'Boże, kolejna! Ile jeszcze osób się tu zwali!?'
- Panienko. - zaczęła spokojnie, przykładając sobie palce do skroni. - Nie jesteś ślepa. Nie ma klasy do SR. Powód, dla którego jej nie ma jest całkiem prosty... - odetchnęła, starając się opanować. - ... nie ma nauczyciela, więc nie jest potrzebna.
Spojrzała na Puchonkę, która wyraźnie nie zrozumiała jej wcześniejszej aluzji.
- Dość, spokój. - stanęła pomiędzy Kanitą i Księżniczką. - Wszyscy jesteśmy wariatami, nie skaczcie sobie do gardeł.
Kiedy stwierdziła, że dziewczyny trochę już się uspokoiły, wyszła z gabinetu, kierując się ponownie w stronę łazienki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Gomez
Puchonka
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:01, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
selena zapukała otworzyła vdzwi i powiedziała dzieńdobry czy moge się dowiedzieć do jakiej grupy zostałam przypisana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
George Weasley
Gryfon
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 13:04, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Do gabinetu dyrki wszedł George i usiadł naprzeciwko niej.
- Ron i Fred mówili mi, że chce mnie pani widzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Malwa
Dyrektorka & Nauczycielka Astronomii
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:09, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak to prawda - odpowiedziała dyrektorka poprawiając okulary - Wczoraj wieczorem przyszedł do mnie list od twojej mamy i ojca, w którym postawili mnie w dość niekomfortowej sytuacji. Jednym słowem powiedzieli, że jeśli nie przydzielę cię do Gryffindoru, nie obejdzie się bez interwencji Ministerstwa Magii. Twój ojciec zaznaczył, że skoro tam pracuje to posiada odpowiednie znajomości... Tak więc...co byś powiedział na przeniesienie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Malwa dnia Śro 13:10, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
George Weasley
Gryfon
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 13:15, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Do Gryffindoru? Pani chyba żartuje...przecież ja tam w ogóle nie pasuję - powiedział George
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fred Weasley
Gryfon
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 13:16, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Mój brat chciał powiedzieć, że BARDZO tam pasuje - zaśmiał się Fred wchodząc znienacka do gabinetu dyrektorki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Malwa
Dyrektorka & Nauczycielka Astronomii
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:21, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak właśnie myślałam - zaśmiała się Malwa - Teraz tylko pozostaje pytanie czy tiara przydziału się zgodzi.
Dyrektorka wstała, zdjęła z szafki tiarę i położyła ją na głowę Georga.
Usłyszano cichutki głosik:
- Oo, to ten Weasley którego przydzieliłam do Slytherinu...Zaprawdę dziwna sprawa...Tak...wszystko widzę. Teraz tyko pytanie, czy mogę cię przenieść do gryfonów...Niech no pomyślę. Widzę w tobie część cech, które oni lubią. Myślę, że nie czuł byś się źle w towarzystwie osób z Gryffindoru. Oczywiście masz też dużo cech ślizgońskich...Dużo w tobie przeciwieństw...Ale niech będzie...GRYFFINDOR! - zakończyła tiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fred Weasley
Gryfon
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 13:22, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Super - odetchnął cicho Fred - A już myślałem braciszku, że zostaniesz wydziedziczony, hehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|