Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Czw 17:06, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się jak debil.
- Dzięęęki... - po chwili dotarła do niej końcówka i raptownie zmieniła minę. - Ej! Nie jestem... aż taka zła. I... i mam dzisiaj dobry dzień i nadmiar kasy.
Ponownie spojrzała w stronę wioski, podkreślając sens swoich słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Czw 17:08, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem, że bardzo cię ciągnie do tej wioski - zaśmiała się Krukonka - A może zamiast tego zrobisz referat na astronomie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Czw 17:20, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Co na co? - zapytała z wielkim ogarnięciem. - Nieee, wiesz, to jakoś nie jest moje ulubione hobby. Ogólnie to w ogóle nie jest moje hobby, phy.
Usiadła na ziemi, z cichym komentarzem 'Nowe buty bolą'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Czw 17:23, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Aaa, bolą Cię nogi? W takim razie nie idziemy do gospody. Po co mają ci się odciski porobić?? - zaśmiała się w duchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabela Łęcka
Puchonka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 0:11, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Iza zaśmiała się z miny dziewczyny. Lynn widocznie nie spodziewała się takiej odpowiedzi.
- Ale może jednak przystaniemy na jej propozycję i przejdziemy się do tego hogsmeade? Jeszcze nigdy tam nie byłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pią 0:56, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Momentalnie się ożywiła, podskakując z ziemi jak myszoskoczek.
- Tak, tak, chodźmy. - powiedziała tak szybko, że ledwo sama siebie zrozumiała. Chwilę obserwowała Esaia, jakby czekając na przytaknięcie z jego strony, jednak ten wyglądał na zamyślonego. Lynn doszła do wniosku, że chłopak ma kilka rzeczy do zrobienia, gdyż bez słowa odwrócił się i poszedł do zamku (sorry, że tak Tobą rozporządzam, ale Cię nie ma, więc cierp ;P). Wzruszyła ramionami i spojrzała na dziewczyny z miną 'to jak, to jak?'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabela Łęcka
Puchonka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 1:00, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Jep. A więc chodźmy - powiedziała Iza.
Wzięła Lynn i Ami pod rękę i we trójkę skierowały się w stronę wioski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Wto 18:18, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Esai stanął nad jeziorem. Przez chwilę rozglądał się dookoła, sprawdzając czy nikogo nie ma w pobliżu, po czym zrzucił wszystkie ciuchy i całkiem nagi wskoczył do wody.
Pływał ok.20 minut, po czym położył się na plecach i pozwolił, żeby nurt wody powolutku zabierał go ze sobą.
Nie minęło dużo czasu, kiedy usłyszał koło siebie głos...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esai Morales dnia Wto 18:18, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Morens
Puchonka
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małe zapomniane miasteczko
|
Wysłany: Śro 16:02, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Alice.
-Cześć. Jestem Alice- powiedziała dziewczyna wychodząc zza drzew.- A ty?
Alice nie patrzyła na chłopaka nie chcąc go zabić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Czw 22:59, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Esai - przedstawił się lekko zmieszany. Rozejrzał się dookoła i jak na ironię stwierdził, że jego ciuchy wiszą na drzewie tuż obok dziewczyny.
- Mogłabyś...rzucić mi ubrania? - zapytał, cały czas siedząc w wodzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Pią 13:27, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W tym samym momencie podeszła do nich Ami.
- Cześć wam...Wiesz Esai, zobaczyłam cię przez okno, więc postanowiłam przyjść i cię uratować od oczu wścibskich krukonek -mówiąc to wskazała palcem na okno Ravenclawu wychodzące prosto na miejsce, gdzie się znajdowali. W oknie znajdowało się kilka zaciekawionych dziewczyn.
Ami złapała ubrania chłopaka i rzucając mu krzyknęła:
- Orientuj się !
Esai nie zdążył złapać ubrań, które wpadły do wody i zaczęły powoli opadać na dno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 13:30, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Dzięki - powiedział chłopak wyławiając swoje ciuchy.
Poprosił dziewczyny, żeby się odwróciły,szybko założył ubranie,a w międzyczasie pomachał Krukonkom, które zawstydzone szybko schowały się za zasłonką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esai Morales dnia Pią 13:31, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy Kartha
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Austria - Eisenstadt
|
Wysłany: Pon 15:06, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ami zaśmiała się.
- Hej, może byśmy wrócili do zamku? Nie za ciepło tutaj - powiedziała otulając się dokładniej swetrem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Morens
Puchonka
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małe zapomniane miasteczko
|
Wysłany: Śro 15:50, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Jest wręcz gorąco- powiedziała Alice.
Spojrzała na Amy.
-A tak przy okazji jestem Alice- zaczęła wyciągać rękę ale gdy już ją uniosła zawachala się.- Nie wiem czy powinnam mówić, ale muszę się wygadać. Od kiedy w szkole jestem ja, każdemu grozi niebezpieczeństwo. Bo jestem wam...- przerwała zakrywając usta dłonią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cedrik diggory
Gość
|
Wysłany: Sob 4:22, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ced skierował się w stronę jeziora, a za nim biegł rozradowany pies. Skakał wokół chłopaka, ganiał za ptakami, gonił własny ogon, jednym słowem zachowywał się tak jak powinien zachowywac się szczeniak. Ced usiadł na skraju jeziora i rzucał Johnemu szyszki, z którymi ten biegał jak szalony. Sprawdził godzinę na zegarku i stwierdził, że do śniadania ma jeszcze dużo czasu. Pomyślał, że mógłby odwiedzic Hogsmeade i wypic "herbatkę" w Trzech Miotłach. Spodobał mu się ten pomysł, więc udał sie razem z psem do wioski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|