Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:57, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- A Tobie jedno w głowie! - Roześmiała się Puchonka. - Tak, ostatnio Jared zaprosił mnie na przyjęcie do Profesora Rockwooda. Było fantastycznie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Liliane Pheonix
Gryfonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New Yersey
|
Wysłany: Sob 14:00, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Ooohoho... - zaśmiała się tajemniczo i szturchnęła Gabrielle w ramie. - A Chris?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:06, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nienawidzę takich pytań! - Puchonka udała, że się złości. - Nie wiem. Muszę z nim jeszcze porozmawiać. Mam nadzieję, że dzisiaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliane Pheonix
Gryfonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New Yersey
|
Wysłany: Sob 14:10, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nadzieja matką głupich, a głupi są tylko mężczyźni - powiedziała, brzmiąc nieco... bardzo feministycznie. - Ugh! Nienawidzę takiej pogody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:12, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Jakiej pogody? Nie pada, nie wieje. - powiedziała. - Wymarzona pogoda na sobotni spacerek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliane Pheonix
Gryfonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New Yersey
|
Wysłany: Sob 14:13, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Chlapa, zimno, mokro, bleeee.... - skarżyła się Gryfonka. I tobie to się podoba?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:16, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, ale skoro ty tego nie lubisz możemy wrócić do zamku. - Zrezygnowanym tonem zaproponaowała koleżance.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliane Pheonix
Gryfonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New Yersey
|
Wysłany: Sob 14:17, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Wee! - krzyknęła, podskoczyła i zaklaskała jednocześnie. - To gdzie idziemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:20, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Oto jest pytanie...- westchnęłą. - A na co masz ochotę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliane Pheonix
Gryfonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New Yersey
|
Wysłany: Sob 14:32, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Na sen... - powiedziała i udała ziewnięcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellie Nash
Ślizgonka
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:27, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-A może do gospody pod świńskim łbem?-Zaproponowała nadal wpatrując się w lód
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koko Malacana
Ślizgonka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 4:14, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Koko wyszła na błonia,aby się przewietrzyć i popatrześ na gwiazdy...i oczywiście wiecznie piękny księżyc.Przysiadła na jednym z kamieni i spojrzała w niebo.Było piękne...bardzo piękne.Zamkneła oczy.Dotkneła ręką twarzy.Mocno ścisneła powieki,lecz po chwili rozpłakała się.Nie mogła przestać.Poprostu...płakała.Z kamienia osuneła się na zimny śnieg,poczym zakryła dłońmi twarz.Nagle zaczął padać śnieg.Dziewczyna nic sobie z tego nie robiła.Ciągle siedziała zrozpaczona na ziemi.W jej sercu zaistniała nagła pustka.Jakby czegoś tam zabrakło.A była to prawda.16 minut przed jej przyjściem na błonia dowiedziała się,że jej ojciec umarł.Nie rozumiała tego.Nie wiezyła w to wsześniej.W to co mówili mugolscy lekarze.Że jej ojciec umiera.Lekkie płatki śniegu osadzały się na jej jasnych włosach.
-Czemu on?!-Krzykneła nagle znów wbijając wzrok w księżyc.-No powiec mi!Jeśli wogóle istniejesz!-Wrzeszczała do nieba-On w ciebie wieżył...-Powiedziała cisze nadal siedząc na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 20:06, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Joan deportowała się na Błonia (daleko, daleko od Koko ) i szybko położyła siostrę na ziemi, po czym usiadła oddychając z ulgą.
- Masz pojęcie ile ważysz kobieto? - mruknęła do siostry. - Jak matkę kocham, jeśli teraz podejdzie do nas jakiś nauczyciel, to cię uduszę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Nie 20:14, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Jakiś 5 kilo mniej, niż Ty. - warknęła, krzyżując ręce na brzuchu. - Zresztą, nie mówmy na ten temat. Wiesz, że tego nie lubię.
Odetchnęła głęboko, zamykając oczy i napawając się miłym chłodem.
- Jaki nauczyciel? - westchnęła. - Wszyscy już dawno zapomnieli, co to znaczy 'szlaban'.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lynn Wingfield dnia Nie 20:15, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Efron
Puchonka
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:14, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Po pełnym przeżyć dniu Gabriella wyszła się wyciszyć. Spacer powinien pomóc... A może spotka ją w końcu coś miłego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|