Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Pią 18:12, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ludzie uspokójcie się - zawołał Leto - Co się z wami dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pią 18:14, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Joan spojrzała na małą grupkę i jej wzrok padł na Melkora. Pociągnęła Jasona za rękę w ich stronę.
- Leto, jak ty go na rękach utrzymujesz? - zapytała - toć to wielkie jest... Melko, chodź tutaj.
Kot posłusznie zeskoczył na ziemię, lekko zahaczając o przedramię Leto pazurem.
- O, co się stało? Palce bolą od strun? - zapytała widząc łzy w oczach gryfonki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maraya Yens
Gryfonka
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:15, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Maraya zostawiła gitare i pobiegła do łazienki dla dziewczyn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Pią 18:25, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Chyba mnie polubił - zwrócił się do Joan. - Albo za bardzo go Esai wymęczył.
Spojrzał na gitarę dziewczyny, podniósł ją i powiedział:
- Chyba trzeba jej ją zanieść, nie uważacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 18:29, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Gdyby jej zależało to sama by po nią przyszła - powiedział chłopak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Pią 18:30, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Mów co chcesz. Zaniosę to. - skomentował i poszedł do zamku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 18:33, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Esai patrzył za znikającym chłopakiem. Następnie zwrócił wzrok na Lily.
- Nie lecisz za nim? Przecież to widać, że się w nim zabujałaś...Kto wie? Może on w Tobie też?
Spojrzał na jej dziwną a zarazem orginalną fryzurkę.
- Wiesz ile mogą zdziałać włosy dziewczyny ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pią 18:44, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Joan spojrzała za oddalającym się Leto.
- Phy, to tylko gitara. Ale nic nie mówię - mruknęła pod nosem i spojrzała na Melkora - Esai... coś ty z nim robił co? Wygląda jakby chciał cię zagryźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 18:48, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Już to zrobił, zapewniam Cię. - odpowiedział patrząc na kota - I ja też go ugryzłem czyli jesteśmy kwita. Postanowiliśmy się uwielbiać jak nigdy dotąd prawda Melkor? - chłopak próbował pogłaskać kota lecz ten zasyczał i chciał go ugryźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily Markinson
Puchonka
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:51, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Ty to masz oryginalną fryzurkę...-powiedziała i popchnęła go do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pią 18:52, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ugryzłeś go? Melka? I jeszcze żyjesz? Może jednak cię toleruje... - powiedziała kładąc rękę na łbie kota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 18:55, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Esai mocno chwycił Lily za przegub i powiedział:
- Jeszcze raz mnie popchniesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia - Bukareszt
|
Wysłany: Pią 18:57, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jared podszedł do grupki.
Od razu zauważył że atmosfera nie jest znyt przyjazna. Esai najwyraźniej szykował się żeby udeżyć Lily.
- Esai, uspokój się, dobrze ci radzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily Markinson
Puchonka
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:59, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Chętnie cie popchne-I tym razem popchneła go tak że upadł na trawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esai Morales
Ślizgon
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bonn (Niemcy)
|
Wysłany: Pią 19:01, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak wstał i podszedł do Lily. Nie chciało mu się wyciągać różdżki, więc tyko się zamachną i dał dziewczynie pięścią po twarzy.
- Nigdy więcej tego nie rób, bo marnie skończysz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|