Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 18:41, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem, o co ci chodzi. - jęknęła, siadając naprzeciw siostry. Po chwili dodała. - Rozmawiałam z Sandrine. Wychodzi na to, że możemy zakopać topór wojenny. I tak sobie myślałam... może napiszę referat z astronomii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 18:48, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Naćpałaś się? Od kiedy piszesz referaty? Od kiedy chcesz zakopywać topory wojenne? Cholera, od kiedy wyznajesz mi miłość, kobieto?! - zapytała, wbijając wzrok w źrenice siostry - albo rozdwojenie jaźni... wiesz, gdyby tak spiąć ci włosy, poprawić tu i tam, to mogłabym przypominać Golluma. Oczywiście dopóki jesteś moją bliźniaczką nie będziesz go przypominać, ale... matko, gadam od rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 18:57, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ooookej, niech ci będzie. - spojrzała na siostrę podejrzliwie. - Jesteś pewna, że to ty czegoś nie ćpałaś?
Spojrzała na zegarek.
- No, ale skoro już powiedziałam ci to, co chciałam, muszę lecieć. - zastanowiła się chwilę. - Jakby co, to wiesz, jak mnie znaleźć.
Pocałowała siostrę w policzek, posłała jej uroczy uśmiech i w podskokach wybiegła z biblioteki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 19:01, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Joan poszła do częściej używanej części biblioteki, od czasu do czasu wypytując wchodzących uczniów czy przypadkiem nie widzieli Lynn i w jakim była stanie. W pewnej chwili zaczepiła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasha McKin
Gryfonka
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
Wysłany: Pon 19:06, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
...Kashe:
-Hej.-przywitała się a książki zleciały jej na ziemie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 19:09, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- O, kaleka z zakazanego lasu - powiedziała, po czym pokręciła głową - przepraszam, nieważne. Nie widziałaś może blondynki podobnej do mnie? Trochę niższa... mogła śpiewać lub tańczyć... - na końcu języka miała 'albo całować każdą napotkana dziewczynę', ale szybko się powstrzymała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasha McKin
Gryfonka
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
Wysłany: Pon 19:10, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Jest chyba w waszym dormitorium-Powiedziała podnosząc książki i wstając
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 19:18, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ok, dzięki - powiedziała i juz miała zignorować gryfonkę, gdy pomyślała o czymś jeszcze - czy wtedy twoje koleżanki dały ci czekoladę albo jakiś eliksir? - dodała, starając się zachować... kulturalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasha McKin
Gryfonka
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
Wysłany: Pon 19:22, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie ale na szczęście miałam w torbie czekolade-powiedziała Kasha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joshua Bennett
Nauczyciel Zaklęć i Uroków
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Birmingham
|
Wysłany: Pon 19:30, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Josh wszedł do biblioteki, poszukując jakiejś nowej książki o zaklęciach. Nagle w tłumie zauważył wysoką szatynkę.
- O, hej. - powiedział, podchodząc do niej. - Joan, tak? Gdzie zgubiłaś siostrę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 19:35, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- właśnie mój problem polega na tym, że nie mam pojęcia... zachowywała się dość dziwnie. Po raz pierwszy widziałam, żeby publicznie zaczęła śpiewać... Nie widział jej pan gdzieś? - dodała na koniec, przymykając książkę, którą aktualnie czytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joshua Bennett
Nauczyciel Zaklęć i Uroków
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Birmingham
|
Wysłany: Pon 19:39, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- No wiesz co? "Pan"? - spojrzał na nią spojrzeniem zbitego psa. - Nie jestem aż taki stary... mówiłem, Josh, panienko Joan. I prawdę mówiąc, wydaje mi się, że widziałem jakąś burzę blond włosów przemykającą holem głownym i nucącą jakąś piosenkę... nie pomyślałem wtedy, że to twoja siostra, zgadywałem, że to ta Gryfonka, hm, chyba panna Yens.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 19:43, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Pardon - powiedziała kręcąc głową z uśmiechem - miło, że nie odjąłeś mi punktów, tudzież nie wlepiłeś szlabanu za tą literówkę... Lynn gryfonką... Gdy trafiła do tego domu, to po tygodniu zostałaby w nim tylko ona. Reszta pewnie by uciekła do Dumstrangu lub nawet mugolskiego świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joshua Bennett
Nauczyciel Zaklęć i Uroków
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Birmingham
|
Wysłany: Pon 19:47, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Masz cudowne zdanie o własnej siostrze. - parsknął śmiechem.
- Douczasz się czegoś? Może zaklęć? - spojrzał na książkę w jej ramionach i dygnął brwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Wingfield
Ślizgonka
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dover
|
Wysłany: Pon 20:02, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie - zaprzeczyła z uśmiechem - czytam o truciznach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|